Reklama

Proces zakończony. Kominiarze uniewinnieni, ale...

Ta tragedia wstrząsnęła lokalnym środowiskiem. Prowadząca i nadzorująca postępowanie miejscowa Prokuratura Rejonowa postawiła w stan oskarżenia dwóch kominiarzy. Było to pokłosie tragedii, jaka rozegrała się w połowie lutego 2015 roku. Młoda mieszkanka Skarżyska-Kam. jak wynikało z ustaleń śledczych, w bloku przy ul. Konarskiego śmiertelnie zatruła się czadem. Po ponad 7 latach od tego wydarzenia w Sądzie Rejonowym zapadł wyrok. Jak wymiar sprawiedliwości ocenił zgromadzony materiał dowodowy?

Śledztwo było długie i żmudne. Prokuratura Rejonowa w Skarżysku musiała posiłkować się bowiem opiniami niezależnych ekspertów, którym zadaniem było przygotowanie odpowiedniej dokumentacji. Na jej podstawie, Sąd Rejonowy był w stanie ocenić czy doszło do przestępstwa. 

Do dramatycznego w skutkach zdarzenia doszło na terenie miasta. 18-latka przebywała w bloku przy ul. Konarskiego. Pojawiła się w łazience, by wziąć kąpiel. Kobieta zasłabła i straciła przytomność. Na miejsce wezwani zostali ratownicy medyczni, którzy próbowali udzielić 18-latce pomocy. Niestety, mimo trwającej około 60 minut reanimacji, życia skarżyszczanki nie udało się przywrócić. Kobieta zmarła. Jaki był powód jej śmierci?

Postępowanie w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa, która wykonanie czynności procesowych zleciła funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji. Z poczynionych ustaleń wynika, iż przyczyną zgonu było zatrucie się tlenkiem węgla. Zdaniem śledczych odpowiedzialność za to co wydarzyło się w lutym 2015 r. ponosi dwóch mężczyzn. Według miejscowej Prokuratury kominiarze niedopełniali swoich obowiązków, co w konsekwencji doprowadziło do śmierci 18-latki. Ich zaniechanie polegało na tym, że podczas przeprowadzonej kilka dni wcześniej kontroli (miała miejsce 5 lutego), nie zweryfikowali czy zostały wykonane zalecenia poprzedniej inspekcji. Nie wykryli też, że do mieszkania nie dopływa właściwa ilość powietrza, a w związku z tym nie powiadomili lokatorów, ani spółdzielni o istniejącym zagrożeniu.

Mężczyźni odpowiadali zatem za niedopełnienie obowiązków i doprowadzenie do śmierci. Proces z ich udziałem ruszył w 2019 roku. Pod koniec lipca br. wygłoszone zostały natomiast mowy końcowe. W nich, oskarżyciel publiczny domagał się roku pozbawienia wolności, orzeczenia dwuletniego zakazu wykonywania zawodu kominiarza, podania wyroku do publicznej wiadomości i obciążenia kosztami procesu. Oskarżeni wraz z obrońcami wnosili natomiast o uniewinnienie.

W skarżyskim Sądzie Okręgowym zapadł wyrok w tej sprawie. – Sąd uniewinnił obu oskarżonych od popełnienia zarzucanego czynu i kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa – poinformował Tomasz Durlej, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach. – Tym samym wymiar sprawiedliwości nie przychylił się do stanowiska Prokuratury. Wyrok nie jest prawomocny – dodał rzecznik. 

Jakie będą dalsze losy tej historii? Z informacji do jakich dotarł TYGODNIK i portal skarzyski.eu wynika, iż Prokuratura Rejonowa po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku podejmie decyzję czy złożyć apelację w tej sprawie.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do