Prezes z aktem oskarżenia

Dobiegło końca prowadzone przez skarżyską Prokuraturę Rejonową śledztwo w sprawie prezesa Miejskiej Komunikacji Samochodowej. Pod koniec czerwca br. szef spółki usłyszał zarzut związany z niegospodarnością. W lipcu w tej sprawie skierowano akt oskarżenia do Sądu Rejonowego.

Prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Skarżysku-Kam. postępowanie toczyło się kilkanaście miesięcy. Rozpoczęło się w 2018 roku. Wówczas, jak informowaliśmy na łamach TYGODNIK-a, członkowie Rady Nadzorczej skierowali do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa. Co ważne, przed wspomnianym zawiadomieniem, przedstawiciele Rady Miejskiej zwracali uwagę na złą sytuację finansową MKS-u. Efekt – dla samego zainteresowanego – był mocno zaskakujący. Prezes Miejskiej Komunikacji Samochodowej, usłyszał zarzut.

- Dotyczy on kilku kwestii, w tym m.in. nieuzasadnionego zatrudnienia prawników, których zadaniem było przygotowanie różnego rodzaju ekspertyz – tłumaczył Tomasz Rurarz, prokurator rejonowy. Na liście, która miałaby obciążać obecnego szefa skarżyskiej spółki są również inne punkty. Jakie?

- Zwalnianie części pracowników i zatrudnianie na te same stanowiska osób, którym proponowano wyższe pensje. Zatrudnienie firmy serwisującej odzież, umundurowanie pracowników w sytuacji, gdy nie było na to środków – dodał prok. Rurarz. Sternik Miejskiej Komunikacji Samochodowej, podczas przesłuchania w siedzibie prokuratury nie przyznał się do zarzutu. Jednocześnie odmówił składania zeznań.

Kilka dni temu do Sądu Rejonowego w Skarżysku skierowany został akt oskarżenia. - W kwestii sformułowania zarzutu nic nie zmieniło się. Nadal chodzi o przestępstwo opisane w art. 296 par. 1 Kodeksu Karnego (kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - przyp.red.) - tłumaczył prokurator rejonowy.

Kiedy odbędzie się pierwsza rozprawa? - Czekamy na wyznaczenie terminu posiedzenia - dodał nasz rozmówca.

Rafał Roman