Reklama

Pościg za uciekinierem w gminie Bliżyn. Dlaczego nie chciał zatrzymać się do policyjnej kontroli?

Wiedząc, że ma coś na sumieniu nie miał zamiaru nawet na moment poddać się policyjnej kontroli. Dopiero podjęty za nim pościg przyniósł oczekiwany rezultat w postaci zatrzymania. Mieszkaniec gminy Bliżyn najbliższe 5 lat może spędzić za karatami. W miniony czwartek zdecydowano się wobec niego zastosować środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego oraz dozoru policji. W związku z jakim zdarzeniem?

Nawarzył sobie piwa, które sam będzie musiał wypić. We wtorkowy ranek policjanci skarżyskiej drogówki w gminie Bliżyn postanowili zatrzymać do kontroli opla. Kierujący zignorował znaki dawane przez funkcjonariuszy i podjął ucieczkę. Nie zwracał także uwagi na sygnały świetlne i dźwiękowe emitowane z policyjnego radiowozu. Po kilku kilometrach wjechał do kompleksu leśnego i zdołał uciec. Mundurowi powiadomili dyżurnego jednostki, który skierował do gminy Bliżyn dodatkowe policyjne siły.

Jak dalej potoczyła się ta historia? - Stróże prawa na jednej z posesji w miejscowości Jastrzębia (gmina Bliżyn) odnaleźli opla, którym poruszał się uciekinier. Był zamknięty i nie było przy nim żadnych osób. Policjanci wstępnie ustalili, kto mógł prowadzić niemieckie auto. Po południu jeden z kryminalnych w czasie wolnym od służby zauważył w Bliżynie podejrzewanego mężczyznę. Nie tracąc figuranta z oczu wezwał na miejsce innych funkcjonariuszy - stwierdził podkom. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Szybko okazało się z kim stróże prawa mają do czynienia. Chodziło o 26-latka, który niedawno sprowadził się do gminy Bliżyn. - W momencie zatrzymania był nietrzeźwy i prawdopodobnie pod wpływem amfetaminy. Pobrano mu krew do dalszych badań. Śledczy szybko ustalili, że tydzień temu ten sam mężczyzna prowadząc to samo auto, także nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Dodatkowo nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania. W zabezpieczonym oplu mundurowi odnaleźli... motocykl. Na jaw wyszło, że jednoślad został skradziony noc wcześniej w województwie kujawsko-pomorskim – dodał rzecznik Gwóźdź.

Mężczyzna już został pociągnięty do odpowiedzialności. 26-latek usłyszał zarzuty dwukrotnego niezatrzymania się do policyjnej kontroli.

- Tym samym rozszerzył swoją już bogatą kryminalną kartotekę. W czwartek prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i poręczenia majątkowego. Finalnie mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia. Policjanci nie wykluczają, że mężczyzna ma związek z kradzieżą zabezpieczonego motocykla. Wkrótce może więc usłyszeć kolejny zarzut – zaznaczył oficer prasowy KPP Skarżysko-Kamienna.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do