Reklama

26-latek z Gminy Bliżyn aresztowany po ucieczce w Audi, grozi mu kara 15 lat pozbawienia wolności - KPP Skarżysko

Niebywałe zakończenie miała historia pochodzącego z gminy Bliżyn 26-latka. Jak poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej podkom. Jarosław Gwóźdź, na początku tygodnia rodzina mężczyzny zgłosiła jego zaginięcie. Kiedy mundurowym udało się go odnaleźć, ten postanowił uciekać przed nimi. Dlaczego?

11 grudnia, poniedziałkowe przedpołudnie. Skarżyscy policjanci otrzymali zgłoszenie od bliskich 26-latka z gminy Bliżyn o jego zaginięciu. Mężczyzna wysłał niepokojące wiadomości i zerwał z nimi kontakt.

- Policjanci ustalili, że zaginiony może przemieszczać się pojazdem marki Audi, i rozpoczęli poszukiwania. W trakcie czynności okazało się, że człowiek, którego szukają figuruje w policyjnej bazie jako poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Świeciu. Za popełnione przestępstwa ma do odbycia końcówkę z kary trzech i pół roku pozbawienia wolności - stwierdził podkom. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Jak wynikało z ustaleń funkcjonariuszy, mężczyzna opuścił warunkowo więzienie, ale swym zachowaniem złamał warunki przedterminowego wyjścia na wolność. Rozpoczęto jego poszukiwania, które tylko w teorii przyniosły przełom. Z jakiego powodu?

- W poniedziałek policjanci drogówki zauważyli audi jadące drogą krajową nr 42 w gminie Bliżyn. Podejrzewali, że pojazdem może kierować 26-latek. Postanowili skontrolować niemiecki wóz. Kierujący jednak zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe wysyłane z nieoznakowanego radiowozu, i podjął ucieczkę. Na polnej drodze porzucił auto i zbiegł do lasu. Audi posiadało kradzione tablice rejestracyjne – zaznaczył rzecznik Gwóźdź.

Działania podjęte przez policjantów trwały przez co najmniej kilka godzin. We wtorek, 12 grudnia ok. godz. 17 poszukiwany wpadł w ręce kryminalnych. Zgodnie z dyspozycją sądu mężczyzna trafił za kratki.

- To nie koniec historii, bowiem śledczy połączyli osobę zatrzymanego z licznymi przestępstwami, nie tylko na terenie powiatu skarżyskiego. Policjanci przypuszczają, że może mieć na sumieniu kilkanaście kradzieży z włamaniami, kradzieże tablic rejestracyjnych i kół samochodowych, kradzieże paliwa ze stacji benzynowych, uszkodzenie ciała, a także niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i niestosowanie się do wyroku sądu. Przestępstw dopuszczał się w województwie świętokrzyskim i poza nim w ostatnim kwartale – tłumaczył oficer prasowy.

Obecnie trwa szacowanie strat jakie wyrządził 26-latek. Stróże prawa nie wykluczają, że mężczyzna jest sprawcą podobnych przestępstw na terenie całego kraju. Sprawa jest rozwojowa, a policjanci zbadają z kim działał przestępca.

- W czwartek włamywacz został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzuty kilku kradzieży z włamaniami, niezatrzymania się do policyjnej kontroli, kradzieży tablic rejestracyjnych oraz niezastosowania się do sądowego wyroku. W piątek stanął przed obliczem sądu. Tam zapadła decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Finalnie 26-latkowi grozi nawet piętnastoletnia odsiadka, bo wszystkich czynów dopuścił się w warunkach recydywy – zakończył rzecznik skarżyskiej KPP.

fot. KPP Skarżysko

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do