Reklama

Podział punktów na Rejowie, sędziowie skrzywdzili gospodarzy

W 9. kolejce spotkań świętokrzyskiej RSActive 4 ligi Granat Skarżysko podejmował na własnym boisku Olimpie Pogoń Staszów, spotkanie zakończyło się podziałem punktów po remisie 2:2. Nie obyło się bez kontrowersji, zwłaszcza przy bramkach gości.

 Zanim arbiter spotkania pan Tomasz Kondrak rozpoczął spotkanie zawodnicy oraz kibice minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego Marka Wojteczka, wieloletniego prezesa Granatu Skarżysko.

Zespół Granatu był faworytem tego spotkania, skarżyscy kibice liczyli na komplet punktów w tym meczu, jednak rzeczywistość boiskowa okazała się inna, choć trzeba przyznać, że dużą role odegrali sędziowie, którzy  popełnili kilka błędów na niekorzyść gospodarzy. Pierwszy z nich miał miejsce w 16. minucie spotkania przy bramce dla Pogoni, Adrian Chrząszcz uderzył piłkę głową na bramkę Granatu, Piotr Prasek złapał piłkę w ręce upadł na ziemię, ku zaskoczeniu piłkarzy i kibiców asystent sędziego zasygnalizował, że piłka całym obwodem minęła linię bramki gospodarzy, ta decyzja zaskoczyła nawet piłkarzy gości, którzy dopiero po chwili zaczęli cieszyć się z bramki.

Kilka minut później  Błażej Miller strzelił bramkę wyrównującą, jednak  sędzia dopatrzył się pozycji spalonej, co też wzbudziło  wiele kontrowersji wśród kibiców.  Pod koniec pierwszej połowy świetnej okazji na wyrównanie nie wykorzystał Bartłomiej Książek.

Gospodarze w końcu doprowadzili do remisu, miało to miejsce w 54. minucie trafieniu Bartłomieja Książka. Niespełna 60 sekund później  Granat objął prowadzenie, świetny strzałem z dystansu popisał się Błażej Miller. W 66. minucie meczu miała miejsce kolejna kontrowersyjna sytuacja z korzyścią dla gości, według sędziego Tomasza Kondraka Adrian Dołegowski nie przepisowo zatrzymał jednego z zawodników gości w polu karnym i podyktował rzut karny , który na bramkę zamienił Adrian Chrząszcz. Tu też można powiedzieć, że decyzja była mocno naciągnięta.

 Gospodarze powinni ten mecz wygrać, jednak w końcówce nie wykorzystali czterech znakomitych okazji do strzelenia bramki.

- Dla Staszowa padły dziwne bramki, pracuje w Grancie 9 miesiąc nigdy nie mówiłem nic o sędziach, ale to co zrobili dzisiaj to dla mnie zgroza. Uczulałem chłopaków, że ten mecz będzie trudny, w poprzednich meczach gra nam się układała dobrze, natomiast weszliśmy w ten mecz fatalnie. Sytuacje, które mieliśmy przy stanie 2:2 muszą wpaść, nie wykorzystaliśmy tych sytuacji. Gratuluje drużynie przeciwnej zaangażowania, ambicji. Nasi chłopcy zagrali w drugiej połowie fajny mecz, pierwsza połowa w naszym wykonaniu była słaba. Poziom sędziowania był dziś zły – mówił po meczu Bolesław Strzemiński, trener Granatu Skarżysko.

 

W 10. kolejce spotkań Granat zagra na wyjeździe z Korona II Kielce, mecz odbędzie się w sobotę 30 września o godz. 12.00

9. kolejka RSActive IV liga (sobota 23 wrzesień) 

Granat Skarżysko – Olimpia Pogoń Staszów 2:2 (0:1)

Bramki: Bartłomiej Książek 54 - Błażej Miller 55 -  Adrian Chrząszcz 16, 66

Granat: Piotr Prasek - Kamil Garbacz, Kacper Goździk (85. Dominik Makowski), Adrian Dołęgowski - Mateusz Górecki, Filip Kaczmarski (46. Kacper Grzela), Bartłomiej Papros, Wiktor Bartoszek, Karol Stępnik - Bartłomiej Książek, Błażej Miller. Trener Bolesław Strzemiński.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do