Podstępne oszustki w Skarżysku-Kam. Warto przestrzec rodzinę i znajomych

Ile to już razy okazało się, że łatwowierność w stosunku do osób nam obcych może okazać się zgubna. Najlepszym przykładem na potwierdzenie tej tezy okazała się sytuacja, do której doszło w minioną środę. W niebezpieczną dla siebie pułapkę dała się złapać seniorka rodem ze Skarżyska-Kam. Poszkodowana zgłosiła sprawę na policji.

Na czym polegał mechanizm popełnienia przestępstwa? Jak relacjonowali skarżyscy stróże prawa, 14 lipca przed południem do mieszkania seniorki zapukały dwie kobiety. Podały się za pracownice administracji i oznajmiły, że muszą sprawdzić drożność instalacji wodnej.

- Właścicielka dała wiarę niezapowiedzianym gościom i wpuściła ich do domu. Po chwili 81-latka usłyszała, że ma do zwrotu 120 złotych z tytułu nadpłaty za wodę. Przebiegłe oszustki pokazały 200-złotowych banknot i poprosiły przyszłą ofiarę, aby wydała resztę - tłumaczył asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Skarżyszczanka zapewne nie spodziewała się, że za kilka chwil padnie ofiarą oszustwa. - Seniorka nie przeczuwając podstępu poszła do szafki, gdzie trzymała oszczędności. Tym samym wskazała to miejsce złodziejkom. Z ustaleń wynika, że jedna z nich odwróciła uwagę 81-latki, a druga zabrała ze sobą wartościowe przedmioty – dodał rzecznik Gwóźdź.

Co zniknęło z mieszkania? Dotychczasowe ustalenia mundurowych wskazują na to, iż kobieta straciła gotówkę (ok. 1000 złotych, 500 euro), a także biżuterię. Łącznie gospodyni poniosła straty wysokości 4 tys. zł. W związku z tym, co wydarzyło się na terenie miasta nad Kamienną, funkcjonariusze zaapelowali do mieszkańców o ostrożność.

- Warto pamiętać, iż kiedy odwiedzają nas osoby nieznajome i podają się za pracowników różnych instytucji, zawsze żądajmy okazania się dowodem osobistym i legitymacją służbową. Jeśli mamy jakikolwiek wątpliwości co do personaliów i zamiarów niezapowiedzianych "gości", nie wpuszczajmy ich do mieszkania – podkreślają skarżyscy policjanci.