W niedzielę, 18 maja, na Wojennym Cmentarzu Partyzanckim Żołnierzy Armii Krajowej w Skarżysku-Kamiennej odbyły się uroczystości ku czci poległych w 75. rocznicę poświęcenia cmentarza położonego w lesie - na stoku Góry Skarbowej.
Organizatorami uroczystości byli Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej "Inspektorat" w Skarżysku-Kamiennej oraz Zespół Szkół Technicznych im. Armii Krajowej w Skarżysku-Kamiennej.
Na cmentarzu stawiły się poczty sztandarowe organizacji kombatanckich, instytucji miejskich, szkół. Obecni byli również przedstawiciele władz miasta i powiatu, młodzież szkolna i mieszkańcy Skarżyska. Uroczystości rozpoczęły się od krótkiego powitania i złożenia kwiatów pod tablicą upamiętniającą poległych. Wiązanki złożyli m.in. przedstawiciele samorządu powiatu skarżyskiego – starosta Artur Berus, przewodniczący rady Jacek Jeżyk, radna Renata Bilska, przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z ppłk Januszem Sermanowiczem na czele, przedstawiciele Urzędu Miasta Skarżysko-Kamienna, uczniowie i dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 9, przedstawiciele Lasów Państwowych, harcerze. Tegoroczne uroczystości odbyły się przy asyście Świętokrzyskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.
Czy wiesz że...
Cmentarz Partyzancki żołnierzy AK jest unikalną nekropolią z okresu II wojny światowej. Powstał w sierpniu 1943 r., kiedy pochowano tu 5 poległych żołnierzy ze zgrupowania majora Jana Piwnika "Ponurego". W czasie okupacji niemieckiej opiekę nad cmentarzem sprawowali żołnierze AK z placówki Pogorzałe dowodzonej przez ppor. Stefana Bilskiego ps. "Buczyński" i placówki Skarżysko-Książęce dowodzonej przez sierż. Bronisława Gładzika ps. "Chmura". Uroczyste poświęcenie cmentarza odbyło się w dzień Zielonych Świątek 1944 r. w asyście pododdziałów z okolicznych placówek. Poświęcenia dokonał ks. Antoni Pałęga ps. "Ager". Cmentarz jest miejscem wiecznego spoczynku żołnierzy z oddziałów "Ponurego", "Szarego", "Mariańskiego", Jurka" i Podobwodu AK "Morwa". Pochowany został tu dowódca placówki Skarżysko-Książęce Bronisław Gładzik wraz ze swoimi żołnierzami poległymi latem 1944 roku.
Komentarze opinie