Pacjenci bez opieki nocnej i świątecznej. Dyrekcja szpitala nie daje nadziei!

Wracamy do tematu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, która spędza sen z powiek pacjentów powiatu skarżyskiego. Brak usług zdrowotnych w dni wolne od pracy oraz w godzinach nocnych zmusza mieszkańców do wyjazdów i szukania pomocy w sąsiednich powiatach, gdzie nie ma takich problemów. Co na to dyrekcja skarżyskiego szpitala?

Problem z nocną i świąteczną opieką medyczną w Skarżysku-Kam. sygnalizowali nam pacjenci przed tygodniem. Z powodu braku lekarzy na dyżurze, pacjenci są zmuszeni są szukać pomocy medycznej poza powiatem, a nawet województwem, dojeżdżają do ościennych powiatów np. starachowickiego, koneckiego, czy szydłowieckiego. Ta sytuacja utrudnia pracę tamtejszym medykom na dyżurach...

Jak tłumaczyły służby Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach, zapewnienie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej leży w gestii dyrekcji szpitala, jego rolą jest zapewnienie należytej obsady personelu na dyżurach.

W podobnym tonie wypowiadała się rzeczniczka Starostwa Powiatowego w Skarżysku-Kam. informując, że za organizację pracy nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej odpowiada dyrekcja Szpitala Powiatowego w Skarżysku-Kam.

- Z informacji uzyskanych od dyrekcji szpitala wynika, że istotnym problemem dotykającym ten zakres świadczenia usług jest trudność w znalezieniu obsady medycznej, czyli lekarzy chętnych do pełnienia dyżurów w NiŚOZ - wyjaśniała Jolanta Jagiełło, rzecznik prasowy powiatu, dodając, że dyrekcja szpitala na bieżąco stara się eliminować takie sytuacje, by było ich jak najmniej, ale nie można ich całkowicie wyeliminować.

Dlaczego? Wyjaśnia Andrzej Dembowski, p.o. dyrektora lecznicy.

- Lekarz pełniący dyżur nie jest etatowym pracownikiem. Jest ogólna niechęć ze strony lekarzy, co jest zrozumiałe, do pracy nocnej. Do tego dochodzą różne losowe sytuacje związane z absencją chorobową czy urlopami. Z tego powodu ok. 30 proc. dyżurów lekarskich w ramach nocnej i świątecznej opieki w czerwcu było nieobsadzonych. Podobnie, albo jeszcze gorzej będzie w lipcu - nie ukrywa doktor Dembowski. - Nocna i świąteczna opieka zdrowotna w skarżyskim szpitalu ma zapewnioną codzienną obsadę pielęgniarską i w przypadkach nagłych oraz zagrażających życiu, pacjenci zgłaszający się do niej są kierowani bezpośrednio na SOR, gdzie jest udzielana pomoc medyczna, także spoza Skarżyska-Kam. - Niestety, z dokonanej analizy przyjęć wynika, że wielu pacjentów przychodzi nocą do lekarza nie po pomoc doraźną, ale np. po receptę, która zapewnia kontynuowanie leczenia. Temu nie służy nocna i świąteczna opieka zdrowotna, tym zajmują się lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. By poprawić sytuację w zakresie dostępności lekarz na dyżurach nocnych potrzeba zmian systemowych, tak jak w przypadku aptek. Na poziomie szpitala nie widzę możliwości przymuszenia któregokolwiek z lekarzy do dyżurów. Niestety trudno zrobić coś z niczego i wymagać cudów. Brak kadry i spartańskie warunki (brak sprzętu do diagnostyki/niesatysfakcjonując płaca) robią swoje - uważa A. Dembowski. - Do pewnych zmian trzeba się przyzwyczaić. Już prawie zapomnieliśmy o lekarzu w pogotowiu ratunkowym - zastępują go z powodzeniem ratownicy. Patrząc na niektóre kraje Europy zachodniej kontakt z lekarzem jest znacznie trudniejszy niż w Polsce.

ewan