Nieoczekiwany finał akcji z udziałem świętokrzyskich stróżów prawa, wymierzonej w złodziejkę. 31-letnia mieszkanka Skarżyska-Kam., jak wskazują na to dotychczasowe ustalenia śledczych wpakowała się w spore kłopoty. De facto, na własne życzenie. Dlaczego?
Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku–Kam. prowadzili sprawę kilku kradzieży drogich perfum z jednego ze sklepów na terenie miasta. Zdarzenia miały miejsce od lipca do połowy września 2019 r.
Właściciel placówki poniósł straty w wysokości blisko 5 tys. złotych. Drobiazgowa i skrupulatna praca policjantów doprowadziła do zatrzymania w Starachowicach 31-letniej skarżyszczanki – tłumaczył asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy KPP Skarżysko. Dodatkowo podczas przeszukania jej mieszkania funkcjonariusze zatrzymali 42-letniego krajana zatrzymanej. Co ciekawe, mężczyzna okazał się bowiem osobą poszukiwaną przez starachowicką prokuraturę.
W toku czynności podejrzana przyznała się sześciu kradzieży markowych kosmetyków. Śledczym tłumaczyła, że wonne łupy sprzedawała postronnym osobom, a uzyskane środki stały się źródłem jej utrzymania – dodał rzecznik Gwóźdź. Kobieta notowania była uprzednio w policyjnych rejestrach za kradzież i posiadanie narkotyków. – Za popełnienie zarzucanych jej czynów może trafić za kratki nawet na 5 lat – zaznaczył funkcjonariusz.
Komentarze opinie