
Miała nadzieję na szybki zysk, a została z niczym. Starsza mieszkanka powiatu skarżyskiego padła ofiarą perfidnych oszustów, którzy podszywali się pod maklerów giełdowych. - W ciągu kilku tygodni 72-latka oddała im wszystkie oszczędności i zadłużyła się, wierząc w obietnice „pewnego zysku”- informuje skarżyska policja.
W sobotę do Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej zgłosiła się 72-letnia kobieta, która opowiedziała, jak wpadła w pułapkę finansowych oszustów. Na początku wakacji zadzwonił do niej mężczyzna podający się za maklera giełdowego. Brzmiał wiarygodnie, przesłał nawet skan rzekomej licencji i zapewniał, że w krótkim czasie pomoże jej pomnożyć kapitał.
Kobieta uwierzyła. Zainstalowała aplikacje przesłane przez oszusta i przez kilka tygodni regularnie przelewała pieniądze na wskazane konta. Gdy zaczęło brakować środków, została nakłoniona do otwarcia nowego rachunku bankowego – rzekomo po to, by mogła otrzymać wypracowane „zyski”.
Żadne pieniądze oczywiście nie wpłynęły. Zamiast tego pojawił się kolejny „doradca”, który kontynuował ten sam schemat. Starsza kobieta, przekonana o rychłym zysku, wyczerpała swoje oszczędności i próbowała zaciągnąć kredyt. Dopiero odmowa banku przerwała spiralę.
Straty są ogromne – seniorka oddała przestępcom blisko 75 tysięcy złotych.
Policja ostrzega: to kolejny przykład, jak bezwzględnie działają oszuści finansowi. Apeluje, by nie instalować nieznanych aplikacji, nie udostępniać danych do bankowości i zawsze konsultować podobne propozycje z bliskimi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie