
Interwencja patrolu rozminowania saperskiego z kieleckiej jednostki wojskowej na Bukówce, a także mundurowych z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. konieczna była do tego, by zabezpieczyć a następnie przewieźć w odpowiednie miejsce niewybuchy. W miniony poniedziałek (21 września) na terenie naszego powiatu odnaleziono niebezpieczne przedmioty. Jakie i ile ich było?
Choć od zakończenia II wojny światowej minęło 75 lat nadal można natchnąć się na niewypały lub niewybuchy pochodzące z tamtego okresu. Na1jlepszy przykład? Sytuacja z początku tygodnia, kiedy skarżyscy stróże prawa otrzymali informację od grzybiarza.
- Z jego treści wynikało, że w suchedniowskim lesie odnaleziono dwa granaty. Na pociski natknął się mieszkaniec powiatu kieleckiego zbierający grzyby. Niebezpieczne znalezisko zabezpieczyli suchedniowscy policjanci - relacjonował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
We wtorek, na miejscu pojawili się saperzy, którzy dokładnie sprawdzili rejon, w którym leżały granaty. - Okazało, że w ziemi zakopane były jeszcze 32 sztuki tej broni. Miejsce mogło stanowić partyzancki depozyt, a niebezpieczne przedmioty pochodzą najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej. Całe znalezisko zabrali żołnierze – dodał rzecznik Gwóźdź, który przy okazji tego, co wydarzyło się w poniedziałek zaapelował do mieszkańców.
- Takie znaleziska pomimo upływu czasu nadal są niebezpieczne. Ich rozbrajanie, przenoszenie, a nawet dotykanie, stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia. W przypadku odnalezienia przedmiotów przypominających pociski lub inne niewybuchy natychmiast należy powiadomić policję. Apelujemy o ostrożność i rozwagę – podkreślają mundurowi.
fot. KPP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie