Jego historia musiała mieć taki finał. 27-letni mieszkaniec Skarżyska-Kam. został zatrzymany przez stróżów prawa. Wszystko przez nielegalne środki odurzające, jakie mundurowi znaleźli w jego mieszkaniu. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków, teraz grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony wtorek (3 marca) świętokrzyscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej złożyli służbową wizytę 27-latkowi ze Skarżyska–Kam. Od pewnego czasu przyglądali się skarżyszczaninowi, gdyż podejrzewali, że może on posiadać środki odurzające.
- Przeszukanie mieszkania potwierdziło ich przypuszczenia. W trakcie czynności w różnych pomieszczeniach i urządzeniach, takich jak chociażby lodówka, policjanci znaleźli łącznie 2,5 kilograma białego proszku, wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina, MDMA i mefedron - poinformował Artur Majchrzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
27-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze opinie