
Policyjny dozór i poręczenie majątkowe – to środki zapobiegawcze jakie zdecydowała się zastosować Prokuratura Rejonowa wobec trzech mężczyzn. Są oni podejrzani o napad, do którego doszło kilka dni temu w Skarżysku-Kamiennej. Wspomniany tercet napastników już trafił za karty.
Sytuacja rozegrała się 19 lutego br., kiedy 30-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej wsiadł do pociągu, gotowy do podróży do pracy. Niestety została ona przerwana przez trzech mężczyzn, z którymi wcześniej spotkał się na dworcu. Dwóch z nich rozpoznawał z widzenia, znał ich imiona, ale nie wiedział, jak się nazywają. Bezpośrednio przed wejściem do pociągu, wszyscy trzej ruszyli za nim.
- Po wejściu do wagonu dwaj znajomi i trzeci mężczyzna usiedli obok 30-latka, grożąc mu pobiciem, jeśli nie odda im pieniędzy. W wyniku napaści, pokrzywdzony zmuszony został do przekazania 220 zł – poinformował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej podkom. Jarosław Gwóźdź.
Sprawą zajęli się skarżyscy kryminalni, którzy szybko ustalili personalia rozbójników. W rezultacie śledztwa, 26-latek i 40-latek trafili za kratki już we wtorek, a dzień później dołączył do nich ich 21-letni wspólnik.
- Wspomniani mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej, gdzie usłyszeli zarzuty dotyczące kradzieży rozbójniczej. Mając na uwadze charakter przestępstwa, zastosowano wobec podejrzanych tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze: policyjny dozór oraz poręczenia majątkowe. Teraz rozbójnicy, w wieku 21, 26 i 40 lat, zmierzą się z odpowiedzialnością przed sądem, gdzie za popełnione przestępstwo grozi im kara nawet do dziesięciu lat więzienia – zaznaczył oficer prasowy KPP.
fot. KPP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie