
By rozładować korek, a co za tym idzie pomóc kierowcom w bezpiecznym pokonaniu trasy z pomocą ruszyli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. – Nasze działania prowadzone były w kilku miejscach na terenie powiatu skarżyskiego – informował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Obfite opady śniegu, jakie pojawiły się nad powiatem skarżyskim w miniony poniedziałek, niejako wymusiły na służbach zastosowanie niekonwencjonalnych rozwiązań. Na takowe zdecydowali się m.in. policjanci ze Skarżyska-Kam., którzy wsparli kierujących.
- Z uwagi na ciągłe opady śniegu, rankiem zakorkowała się trasa S-7. Pod Górą Baranowską i Górą Pogorzelską, w kierunku Kielc stanęły ciężarówki. Na obu pasach stały auta, które uniemożliwiały przejazd piaskarek. Wspólne działania policjantów i służb drogowych przyniosły efekt - tłumaczył asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Na jaki manewr zdecydowali się stróże prawa? - Na zakorkowanych odcinkach funkcjonariusze, wymogli na kierowcach utworzenie korytarza pomiędzy pasami ruchu. Za radiowozem jechały dwie pługo-piaskarki, które ośnieżały drogę i sypały piach na oblodzoną jednię. Taka taktyka została powtórzona trzykrotnie i ciężarówki mogły ruszyć z miejsca – zaznaczył rzecznik Gwóźdź, który jednocześnie zaapelował o rozsądek i rozwagę na drodze.
- W kolejnych dniach, synoptycy przewidują bowiem dalsze opady śniegu, a co za tym idzie warunki drogowe raczej nie ulegną poprawie – dodał rzecznik.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie