Reklama

Miał siedzieć w więzieniu, a znalazł się...

30/09/2019 13:56
Zgodnie z prawomocnym orzeczeniem miał stawić się do zakładu karnego, celem odbycia nałożonej przez sąd kary pozbawienia wolności, ale postanowił wystawić na próbę przedstawicieli organów ścigania. W sobotni wieczór, w stolicy województwa świętokrzyskiego, policjanci zatrzymali mieszkańca naszego regionu. Jego kłopoty zaczęły się od pozornej kontroli drogowej.


Jak poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach sierż.szt. Karol Macek, w ostatnią sobotę września, krótko po godz. 20, na ulicy Warszawskiej w Kielcach pełniący w tym rejonie służbę policjanci z wydziału ruchu drogowego kieleckiej komendy zwrócili uwagę na BMW. Tor jazdy wzbudził podejrzenia mundurowych, którzy postanowili sprawdzić stan będącego za kierownicą mężczyzny.

- 31-latek z powiatu skarżyskiego zrozumiał, że czekają go poważne kłopoty zaraz po tym, jak dmuchnął w alkomat. Urządzenie wykazało, że kierujący miał blisko pół promila alkoholu w organizmie – stwierdził sierż.szt. Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej KMP. Po tym okazało się, że do domu szybko nie wróci. Mundurowi po sprawdzeniu w policyjnych systemach ustalili, że 31-latek ma do odsiedzenia 2,5 roku pozbawienia wolności, m.in. za rozbój.

- Mieszkaniec powiatu skarżyskiego był z tego powodu poszukiwany przez sąd, bowiem nie stawił się do zakładu karnego w wyznaczonym terminie – dodał rzecznik Macek.

Łącznie podczas ostatniego weekendu na terenie Kielc i powiatu funkcjonariusze zatrzymali 11 osób, które wsiadły za kierownicę po alkoholu. Tyle samo poszukiwanych trafiło także za kraty.

R.R.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do