
We wtorek, 21 grudnia, tenisiści stołowi KS Global Pharma 1924 Orlicz Suchedniów zmierzyli się przed własną publicznością z aktualnym mistrzem Polski Dekorglassem Działdowo. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 3:0.
Gospodarze do ostatniego spotkania rundy zasadniczej Lotto Superligi przystąpili bez Japończyka Yumy Tanigakiego, który bierze udział w mistrzostwach Japonii. Zespół Dekorgalssu był faworytem tego spotkania, a stawką meczu dla gospodarzy, był awans do grupy mistrzowskiej, warunek był jeden – zwycięstwo z mistrzem Polski.
Mecz rozpoczął się pojedynku Jakuba Perka z Patrykiem Chojnowskim, po pięciosetowym boju Chojonowski wygrał 3:2
W drugim mecze Grek Giorgos Konstantinopoulos zagrał z najlepszym zawodnikiem Lotto Superligi Jakubem Dyjasem, ten pojedynek zakończył się wygraną zawodnika Dekorglassu 3:0.
W ostatnim pojedynku Daniel Bąk zagrał z Patrykiem Lewandowskim, ta partia zakończyła się zwycięstwem Lewandowskiego 3:0.
Zespół KS Global Pharma 1924 Orlicz Suchedniów zakończył rundę zasadniczą na 9 miejscu z dorobkiem 19 punktów na koncie (6 zwycięstw, 7 porażek)
Zespół z Suchedniowa powalczy o 8 miejsce. Najlepszy klub w grupie spadkowej zagra w play-off i o medale w LOTTO Superlidze.
- Przegrana była wkalkulowana, ale nie położyliśmy się przed rywalem jak wszyscy kibice widzieli. Szkoda pierwszego meczu Kuby Perka, jakby Kuba ten mecz wygrał myślę, że sytuacja wyglądała by inaczej. Fajnie, że tylu kibiców było na trybunach, bo zobaczyli gwiazdy światowego tenisa stołowego – powiedział Maciej Glijer.
- To była runda kapitalna w naszym wykonaniu, przed sezonem brałbym to miejsce w ciemno. Nie przepuszczałem, że tak to fajnie pójdzie, myślę, że się utrzymamy, a przynajmniej wiem tyle, że chłopaki włożą tyle serca w grę i postarają się ten cel dowieźć do końca, czyli pozostać w Lotto Superlidze – zaznacza prezes KS Global Pharma 1924 Orlicz Suchedniów.
- Możemy być bardzo zadowoleni z naszych występów. Mamy 19 punktów, ale wiadomo apetyt rożnie w miarę jedzenia, pozostaje niedosyt bo nie udało nam się awansować do pierwszej siódemki walczącej w play-offach o medale. Być może uda się, z racji wygrania grupy spadkowej. Dalej mamy o co walczyć i mam nadzieję, że w rundzie rewanżowej będziemy wygrywać tez u siebie, bo póki co udało nam się wygrać tylko jeden mecz, choć mieliśmy swoje szansę – mówił po meczu Jakub Perek.
Ltto Superliga. 13 kolejka
Jakub Perek - Patryk Chojnowski 2:3 (8:11, 12:10, 7:11, :1210, 9:11)
Giorgos Konstantinopoulos - Jakub Dyjas 0:3 (3:11,5:11,8:11)
Daniel Bąk – Patryk Lewandowski 0:3 (10:12, 6:11, 8:11)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie