Reklama

Szkoda decyzji sędziów - Orlicz Suchedniów przegrywa 1:2 z Naprzód Jędrzejów, karty i kontrowersje w meczu. Trener Łukasz Tekiel komentuje.

W 22. kolejce spotkań klasy okręgowej Orlicz Suchedniów podejmował przed własną publicznością lidera Naprzód Jędrzejów. Zdecydowanym faworytem tego spotkania była ekipa z Jędrzejowa, która jest jednym z głównych faworytów do awansu do czwartej ligi. Jednak podopieczni trenera Łukasza Tekiela łatwo punktów nie oddali. Dzielnie walczyli z wyżej notowanym rywalem i byli blisko zdobycia choćby jednego punktu. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 1:2

 Niestety głównymi bohaterami tego spotkania byli sędziowie, którzy swoimi decyzjami skrzywdzili gospodarzy. Konsekwencją tych złych decyzji były dwie czerwone kratki dla zawodników Orlicza.

   Gospodarze nie wystraszyli się lidera z Jędrzejowa i postawili trudne warunki gry. Po pierwszej połowie goście prowadzili 0:1, w 45. minucie sędzia Dawid Musiał podyktował rzut karny, choć pierwsza jego decyzja była inna, mówiąca, że nie dopatrzył się przewinienia, dopiero po interwencji asystenta zmienił decyzję. Jedenastkę na bramkę zamienił Bartłomiej Równicki.

Ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców w 58. minucie meczu i Naprzód prowadził 2:0. Orlicz nie dawał za wygraną i dążył do bramki kontaktowej, to udało się w 83. minucie po trafieniu Krzysztofa Rzeszowskiego. Po bramce Orły jeszcze przycisnęły, w 87. minucie arbitrzy znowu przypomnieli o sobie, jeden z zawodników gości zagrał ręką w polu karnym, widzieli to wszyscy, tylko nie sędzia główny spotkania. To spowodowało lawinę zdarzeń, podopieczni trenera Łukasza Tekiela nie wytrzymali i posypały się kartki, drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną zobaczył Patryk Zygmunt, bezpośrednią czerwoną zobaczył Marek Banaczkowski.  

Szkoda, że przez jedną błędną decyzję będą cierpieć zawodnicy Orlicza, którzy nie zagrają w kolejnych spotkaniach, a sędziowie pozostaną bez konsekwencji i będą sędziować kolejny mecz, choć może obecny na meczu obserwator odpowiednio to opisze w swoim sprawozdaniu.

 

- Zagraliśmy bardzo odważnie z liderem rozgrywek, z zespołem, który jest niepokonany do tej pory. Niestety w czterdziestej czwartej minucie sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny. Przegrywamy 0-1 do przerwy. Po przerwie zaczęliśmy bardzo mocno i próbowaliśmy odrobić straty. Niestety Naprzód wykorzystał nasz błąd w obronie, podwyższył na 0:2. Kiedy się wydawało, że mecz może być już zamknięty, wróciliśmy, strzelając bramkę kontaktową. Po bramce nasza drużyna dostała wiatru w żagle i ruszyliśmy do przodu po punkty. Niestety w kocówce meczu kolejna kontrowersyjna sytuacja w wykonaniu sędziego, gdzie według mojej opinii należał nam się rzut karny. Niestety tu już chłopakom puściły nerwy i kończyliśmy ten mecz w dziewiątkę. Jeszcze mieliśmy nawet sytuację po stałym fragmencie gry, ale nie udało się doprowadzić do remisu - mówił po meczu trener Łukasz Tekiel.

- Chwała chłopakom, bo zagrali naprawdę bardzo dobry mecz z bardzo wymagającym przeciwnikiem i byliśmy blisko zdobycia punktu w tym meczu - dodał szkoleniowiec Orlicza

W 23. kolejce spotkań Orlicz zagra na wyjeździe z Unią Sędziszów (sobota, 4 maj, godz.11).

 

Orlicz Suchedniów – Naprzód Jędrzejów 1:2 (0:1)

Bramki: Krzysztof Rzeszowski 83 – Bartłomiej Równicki 45 (k), 58

Orlicz: Witalij Onopko - Michał Tomasik, Jakub Przeworski (71. Roman Bratash), Jan Bilski (61.Kacper Sikora) - Adrian Nowocień (71. Kamil Kuś), Michał Bator, Krzysztof Rzeszowski, Wojciech Gajos, Bohdan Fedkiw - Marek Banaczkowski, Patryk Zygmunt. Trener Łukasz Tekiel

czk. Marek Banaczkowski, Patryk Zygmunt 

Sędziował: Dawid Musiał (Sandomierz) 
 

Aktualizacja: 28/04/2024 21:52
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do