Koniec policyjno-prokuratorskiego postępowania. Radny zasiądzie na ławie oskarżonych

W skarżyskim Sądzie Rejonowym niebawem ma rozpocząć się proces radnego, który pod koniec ubiegłego roku był sprawcą zdarzenia drogowego. Tuż przed wigilią Bożego Narodzenia mężczyzna potrącił przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych seniorkę. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

Jak informowali śledczy, do pechowego w skutkach zdarzenia doszło 22 grudnia 2020 r., ok. godz. 19. Do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. wpłynęło wówczas zgłoszenie, z treści którego wynikało, iż na ul. Konarskiego potrącona została kobieta. Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego, którzy ustalili, że mieszkaniec Skarżyska kierujący autem, potrącił 83-letnią kobietę, przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych.

Trzeźwa i przytomna mieszkanka miasta została przewieziona do Szpitala Powiatowego, skąd po przeprowadzonych badaniach tego samego dnia została wypisana. - Policjanci podjęli kilka prób przebadania kierowcy na zawartość alkoholu. Mimo wykorzystania dwóch urządzeń przenośnych badań nie udało się wykonać.

Co było powodem takiego, a nie innego stanu? - Spowodowane to było zbyt małą ilość powietrza wdmuchiwanego do alkotestów. Funkcjonariusze podjęli decyzję o przewiezieniu mężczyzny do komendy, gdzie podjęli próby wykonania badań trzeźwości na urządzeniu stacjonarnym. Badanie wykazało w organizmie mężczyzny 0,52 promila alkoholu. Sprawca poprosił o pobranie mu krwi do badań na stan trzeźwości, co trzykrotnie wykonano w skarżyskim szpitalu. Elektronicznie zatrzymano mu prawo jazdy – poinformował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.

Materiały z prowadzonego postępowania trafiły do Prokuratury Rejonowej, która powołała w tej sprawie biegłego. Dowody wskazywały jednoznacznie na to, że sprawca potrącenia – radny Rady Miejskiej w Skarżysku znajdował się pod wpływem alkoholu. W sprawie, jak dowiedział się TYGODNIK i portal skarzyski.eu sporządzony został już akt oskarżenia.

- Mężczyzna został oskarżony o to, że 22 grudnia ub. roku, prowadził w ruchu lądowym samochód, znajdując się w stanie nietrzeźwości i mając nie mniej niż 0,62 promila alkoholu we krwi – tłumaczył Tomasz Rurarz, szef Prokuratury Rejonowej. Jakie konsekwencje mogą teraz spotkać mężczyznę? Za to przestępstwo grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
 

fot. Prokuratura Okręgowa Kielce