Piłkarze Granatu Skarżysko sprawili swoim kibicom miła niespodziankę, w środę, 3 kwietnia w ramach 1/8 Okręgowego Pucharu Polski pokonali na własnym stadionie trzecioligową Wisłę Sandomierz 2:1. W ćwierćfinale podopieczni trenera Dominika Rokity zagrają z ŁKS-em Łagów.
Dobry mecz obejrzeli kibice, którzy odwiedzili w środowe popołudnie stadion Granatu. Faworytem meczu była oczywiście Wisła, ale Granat nie raz już pokazał, że potrafi walczyć z wyżej notowanymi rywalami.
Pierwsza połowa ze wskazaniem na gości, którzy byli bardziej aktywniejsi i stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych. Dobre okazję zmarnowali Jarosław Piątkowski i Piotr Poński. Wisła objęła prowadzenie w 23. minucie, w polu karnym Granatu faulował Damian Szyszka, rzut karny na bramkę zamienił Kamil Bętkowski.
Odpowiedź gospodarzy była niemal natychmiastowa, w 23. minucie Krzysztof Rzeszowski został sfaulowany w "szesnastce", jedenastkę na bramkę zamienił Bartosz Styczyński i zrobiło się 1:1, choć bramkarz gości był bardzo blisko obrony rzutu karnego.
W drugiej połowie to Granat przejął inicjatywę, był więcej przy piłce, ale bramkę mogli zdobyć goście, w 60. minucie Kacper Piechniak nie wykorzystał znakomitej sytuacji, jego strzał z trzech metrów świetnie obronił Przemek Michalski. Później groźnie na bramkę Wisły uderzał Miller.
W 87. minucie spotkania bramkę na wagę awansu Granatu strzelił Bartosz Styczyński, goście nie byli już w stanie odpowiedzieć na to trafienie.
W 1/4 OPP Granat Skarżysko zmierzy się z ŁKS Łagów, mecz odbędzie się 22 kwietnia, w Łagowie.
- Będziemy się starać, żeby te mecze były regularne, nie tylko co drugi mecz. Myślę, że ten mecz z Wisłą Sandomierz w naszym wykonaniu był przyzwoity. Pokazaliśmy się na pewno z dobrej strony, na tle trzecioligowca. Cieszy zwycięstwo, w drugiej połowie można powiedzieć, że zdominowaliśmy przeciwnika i mieliśmy więcej z gry, w pierwsze wyglądało to różnie, Wisła bardziej przeważała - mówił po meczu Dominik Rokita , trener Granatu.
- Chciałem pochwalić zespół za drugą połowę, można było jeszcze podwyższyć ten rezultat. Cieszymy się, że jesteśmy w kolejnej rundzie Pucharu Polski, gdzie czeka na nas Łagów. Jeśli zagramy dobre spotkanie to myślę, że postawimy się rywalom i będziemy chcieli awansować do kolejnej rundy. Boisko wszystko pokaże - dodaje trener Granatu.
- To jest tylko jedna klasa różnicy, Granat jest w czołówce czwartej ligi, ma dobrych zawodników. Wiedzieliśmy, że to będzie ciężka przeprawa, u nas dzisiaj nie mogło zagrać pięciu zawodników, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie. Mieliśmy na tyle klarownych sytuacji, że powinniśmy ten mecz rozstrzygnąć szybciej, niestety się nie udało i jest porażka - powiedział Dariusz Pietrasiak, trener Wisły Sandomierz.
Granat Skarżysko – Wisła Sandomierz 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Kamil Bętkowski 23’ (z karnego), 1:1 Bartosz Styczyński 26’ (z karnego), 2:1 Bartosz Styczyński 87’
Granat: Przemysław Michalski –Damian Szyszka, Bartosz Styczyński, Daniel Dulak, Norbert Drożdżał – Łukasz Wojna, Tomasz Bartosiak (89.Damian Parszewski), Ariel Spadło, Kamil Uciński (82. Maciej Głowaczewski) – Krzysztof Rzeszowski, Błażej Miller. Trener: Dominik Rokita.
Komentarze opinie