Hit, szlagier, derby przyjaźni – takim mianem, określana była sobotnia (26 października) potyczka, dwóch czołowych drużyn IV ligi świętokrzyskiej. Na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Starachowicach, w meczu 14. serii gier, lider Granat Skarżysko zmierzył się ze Starem Starachowice. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego, odbyła się niezwykła uroczystość. Zanim kapitanowie obu drużyn i sędziowie dokonali losowania stron, oficjalnie swoją działalność przy klubie Star Starachowice zainaugurował Klub Kibica Osób Niepełnosprawnych.
Prezes klubu Emil Krzemiński przekazał na ręce dwóch fanów: Krzysztofa Korpika, a także Łukasza Kępy piłkarskie gadżety, w postaci m.in. futbolówek i szalików. Świadkami niezwykłego wydarzenia były przedstawicielki Fundacji "Nasze zdrowie", Agnieszka Polak oraz Anna Krzepkowska.
Później przyszedł czas na futbolowe święto. Jak zaznacza sternik starachowickiego klubu to była świetna reklama IV ligi. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy objęli prowadzenie już w 16. minucie spotkania po trafieniu Jakuba Nowocienia. Granat wyrównał jeszcze przed przerwą, w 40. minucie w polu karnym bramkarz Staru Artur Marzec faulował Błażeja Millera, sędzia Damian Gawęcki wskazał na "wapno", rzut karny na bramkę zamienił Jakub Jaśkiewicz.
Początek drugiej połowy dla skarżyszczan, dobre okazje mieli Marcin Kołodziejczyk, Błażej Miller i Kamil Uciński. Końcówka meczu należała do gospodarzy, którzy mieli trzy świetne okazję do strzelenia bramki, ale na przeszkodzie stanął świetnie dysponowany Patryk Sieczka. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w doliczonym już czasie gry strzelec pierwszej bramki Jakub Nowocień, trafił po raz drugi, zapewniając zwycięstwo ziolono-czarnym.
- Szkoda, tracimy bramkę na początku meczu, włożyliśmy sporo wysiłku, żeby doprowadzić do wyrównania. Mieliśmy sytuację, gospodarze też, którzy wykorzystali sytuację w ostatniej sekundzie meczu. Myślę, że najbardziej sprawiedliwy byłby remis, ale taka jest piłka. Nie zagraliśmy w optymalnym składzie, bo mamy parę kontuzji i trochę problemów. Wygrała drużyna, która bardziej chyba chciała w końcówce i szczęście uśmiechnęło się bardziej do nich – powiedział po meczu Dominik Rokita , trener Granatu.
- Dzisiaj pokazaliśmy naprawdę dobrą piłkę i momentami te akcje bardzo fajnie się zazębiały, a przede wszystkim od początku do końca wierzyliśmy w to, że to spotkanie możemy też wygrać. Dlatego też nagroda w postaci ostatniej minuty doliczonego czasu, rzut rożny i bramka. Wcześniej mieliśmy cztery bardzo dobre sytuację, bardzo dobrze zachował się w bramce Patryk Sieczka, myślę że dzięki niemu te bramki nie wpadły. My konsekwentnie graliśmy dobrze w piłkę, myślę że to był klucz do dzisiejszego zwycięstwa - mówił Arkadiusz Bilski.
- Męczyliśmy przeciwnika też akcjami oskrzydlającymi, przeciwnik musiał dużo biegać i dlatego też w końcówce stracił trochę sił. Środkowa faza drugiej połowy była na rzecz Granatu, trochę przycisnęli i mieli więcej z gry, ale tych sił chyb trochę zabrakło i my przejęliśmy inicjatywę, stworzyliśmy kilka sytuacji, a nagrodą dla nad był stały fragment, który zamieniliśmy na bramkę - podkreślał Arkadiusz Bilski.
-Mam wielki szacunek do Granatu, z tego klubu "wyrosły mi nogi", tam miałem okazję uczyć się od naprawdę dobrych piłkarzy, to co wszystko później się wydarzyło w mojej przygodzie piłkarskiej to było poniekąd też pomoc zawodników, którzy wtedy w Granacie byli. Fajny mecz dla mnie bo pokonaliśmy lidera przede wszystkim, nie dlatego, że pokonaliśmy Granat, podchodzimy do każdego spotkania tak samo. Motywacja w kierunku Granatu czy Łagowa w poprzednich kolejkach była zupełnie inna, bo to zupełnie inni przeciwnicy jeśli chodzi o poziom, dlatego też to spotkanie wyglądało dzisiaj bardzo dobrze dla oka - dodaje trener Arkadiusz Bilski.
Star Starachowice – Granat Skarżysko 2:1 (1:1)
Bramki: Jakub Nowocień 16, 90+3 - Jakub Jaśkiewicz 40 ( z karnego)
Star: Artur Marzec, Bartosz Gębura, Jakub Nowocień, Bartosz Gruz, Patryk Ostrowski – Bartosz Sot, Patryk Kosztowniak (75. Artur Kidoń), Bartosz Szydłowski (79. Jakub Błażejewski), Stanisław Sarwicki (79. Dariusz Anduła) – Wiktor Śmigielski, Karol Kopeć (66.Dominik Sito).
Granat : Patryk Sieczka – Maciej Kolasa, Adrian Bednarski, Jakub Jaśkiewicz (78. Łukasz Piotrowski, Damian Szyszka – Arkadiusz Krzymieński (71. Bartłomiej Kołomański) , Łukasz Wojna, Dawid Dulęba, Marcin Kołodziejczyk – Kamil Uciński, Błażej Miller.
Żk – Sarwicki (Star) - Szyszka, Sieczka (Granat)
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce)
Widzów: 800
W 15. serii gier Granat Skarżysko zmierzy się u siebie z Neptunem Końskie, mecz odbędzie się w sobotę, 2 listopada, o godz. 13.00. Star zagra na wyjeździe z Lubrzanką Kajetanów (niedziela, 3 listopada, godz. 13.00)
Komentarze opinie