Reklama

Chleb, (nie) tylko cały!

24/04/2018 06:11
Czy ekspedientka ma prawo odmówić klientowi sprzedaży połówki bochenka chleba? - pyta nasz Czytelnik.


Z prozaicznym, ale jakże ważnym problemem, zwłaszcza dla osób starszych i samotnych, zwrócił się do nas Czytelnik. W osiedlowym sklepie w Skarżysku-Kam. odmówiono mu sprzedaży połówki bochenka chleba.

- Ekspedientka stwierdziła, że nie może sprzedać pół chleba, bo przepisy zabraniają - skarży się mężczyzna, który gospodarując samotnie, nie potrzebuje robić zapasów. - Zdziwiłem się, bo pierwszy raz słyszę o takich przepisach.

Sprawdziliśmy, czy i jakie przepisy tak stanowią. Okazuje się, że nie ma przepisów, które zabraniałyby sprzedaży chleba na połówki. Nie stoi to w sprzeczności z prawem sanitarnym.

- Każdy sprzedawca, mający do czynienia z żywnością, ma obowiązek posiadania aktualnych badań lekarskich, dlatego nie ma przeciwwskazań, by przekroił chleb na pół, zapakował w torebkę papierową czy foliową i sprzedał klientowi. Taka możliwość jest na pewno w małych, osiedlowych sklepikach. Co innego w marketach, gdzie pieczywo jest pakowane i każdy ma do nie go dostęp. To już nie jest możliwe - mówiAnna Chrzanowska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Skarżysku Kam.

Przedstawiciele branży piekarniczej wskazują na inne względy, które mogły zdecydować o takiej odpowiedzi ekspedientki.

- Nie znam przepisów, które by zabraniały sprzedaży na połówki. W naszej praktyce sprzedajemy nawet na kromki. Niektórzy sprzedawcy nie stosują takich praktyk ze względu na utrudnienia wynikające ze zwrotem pieczywa do piekarni, gdy pieczywo się nie sprzedało.  Niektórzy sprzedawcy chcą w ten sposób zobligować klienta do kupienia całego bochenka, by nie zostawały połówki - uważa miejscowy piekarz.

ewan

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do