
W jego pokrętne tłumaczenie, nie do końca chcieli uwierzyć funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. On sam zapewne liczył, że sprawiedliwość i tak go nie dopadnie. O kim mowa? O 58-latku podejrzewanym o nielegalne posiadanie amunicji.
Odnalezienie, a co za tym idzie dotarcie do przedmiotów, schowanych w nietypowym miejscu, zapewne nie byłoby możliwe, gdyby nie to, co wydarzyło się w ostatni poniedziałek stycznia. Tego dnia, jak poinformował asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji, do lokalnych stróżów prawa zgłosił się 82-latek.
- Senior zawiadomił, że na początku października ubiegłego roku utracił telefon komórkowy warty 400 zł oraz wiertarko-wkrętarkę o takiej samej wartości. O związek z kradzieżą podejrzewał znanego 58-latka, który mógł zabrać rzeczy podczas remontu jego mieszkania – tłumaczył rzecznik Gwóźdź.
Policjanci ustalili, że podejrzewany mężczyzna miał w przeszłości kłopoty z prawem. - "Złożyli" wizytę w miejscu jego zamieszkania. Podczas przeszukania stróże prawa znaleźli w paczce po papierosach 14 sztuk amunicji kalibru 9 mm. Gospodarz trafił za kratki. We wtorek został przesłuchany. Tłumaczył, że naboje znalazł wiele lat temu i trzymał na pamiątkę. Zaprzeczył też, aby miał cokolwiek wspólnego z kradzieżą telefonu i wkrętarki – podkreślają mundurowi.
Co stanie się obecnie z amunicją? Zabezpieczona trafi do policyjnego specjalisty, który określi dokładnie jej rodzaj i przeznaczenie. - Za posiadanie bez zezwolenia broni lub amunicji grozi wysoka kara, do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci nadal poszukiwać będą utraconego telefonu i wkrętarki – zaznaczył asp. Gwóźdź.
fot. KPP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie