Reklama

400 zł miało być przeznaczone dla policjantów. Zamiast łapówki, cela w komendzie i kłopoty

Zamiast spokojnie przyjął mandat, wolał wybrać mniej przyznaje dla siebie rozwiązanie, proponując interweniującym stróżom prawa kilkusetzłotową korzyść majątkową. O kim mowa? O mężczyźnie, który na dzień przed wigilią Bożego Narodzenia został zatrzymany przez funkcjonariuszy. 42-latek z powiatu koneckiego chciał wręczyć łapówkę policjantom.

Mundurowi skarżyskiej drogówki pełnili służbę nieoznakowanym radiowozem na trasie K-42 w gminie Bliżyn. Przed godz. 12 w miejscowości Bliżyn zatrzymali do kontroli drogowej sprawcę rażących wykroczeń drogowych.

- Kierujący mercedesem w obszarze zabudowanym jechał z prędkością bliską 120 km/h. Natomiast w obszarze niezabudowanym rozpędził zaś auto do prędkości przekraczającej 180 km/h. Ponadto wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej - tłumaczył rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji asp. Jarosław Gwóźdź.

Jak relacjonowali funkcjonariusze skarżyskiej KPP, za kierownicą niemieckiego auta siedział 42-letni mieszkaniec powiatu koneckiego. Stróże prawa wyliczyli, że za popełnione wykroczenia mężczyzna będzie musiał zapłacić mandat w kwocie 700 zł, "dopisze" do swego profilu kierowcy 15 punktów karnych oraz czasowo utraci prawo jazdy.

- Kiedy pirat drogowy usłyszał jaka kara go czeka, zaproponował mundurowym 400 zł łapówki za odstąpienie od podjętych wobec niego czynności. Policjanci propozycji nie przyjęli, a 42-latek trafił do celi. Usłyszał zarzut i został doprowadzony do prokuratury, gdzie zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe. Za próbę wręczenia łapówki podejrzanemu grozi kara nawet do 10 lat więzienia – dodaje rzecznik Gwóźdź.

fot. KPP Skarżysko 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do