
Z pewnością mało kto wpadłby na pomysł by najpierw ukraść przedmiot, a następnie udać się z nim do Komendy Powiatowej Policji. Niewiarygodna historia okazała się jednak prawdziwa. W ręce mundurowych wpadł 30-letni skarżyszczanin, który ma na swoim koncie nie jedno przestępstwo.
Scenariusz zdarzenia śmiało mógłby posłużyć dla reżysera komediowego filmu, z kryminalnym wątkiem w tle. Powód? Jego główny bohater, wcielił się w rolę znaną z kultowej komedii pt. "Gang Olsena".
- Skarżyscy policjanci prowadzili sprawę kradzieży roweru, która miała miejsce pod koniec października 2022 r. Spod jednego z bloku pod osłoną nocy, nieznany wówczas sprawca ukradł stojący rower. Według 48-letniej pokrzywdzonej jednoślad warty był 900 złotych i stanowił własność jej 11-letniego syna - relacjonował podkom. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Funkcjonariusze zamierzali pójść tropem złodzieja. Sprawdzili bowiem nagrania zarejestrowane za pomocą kamery, znajdującej się w pobliżu miejsca przestępstwa. Jak się później okazało materiał, został wykorzystany przez śledczych do rozwiązania zagadki.
- Zakapturzony złodziejaszek nagrał się, jak zabiera stojący rower i odjeżdża. Kolejne kamery uchwyciły rabusia na dwóch skrzyżowaniach, przez które przejeżdża. Niestety ślad po nim urwał się, bo na skrzyżowanie ul. Rejowskiej z Szydłowiecką, nie dojechał. Prawdopodobnym było, że skręcił między pobliskie bloki i skrył się w jednym z nich – zaznaczył rzecznik Gwóźdź.
Mundurowi postanowili sprawdzić jeszcze jedną możliwość. Śledczy obejrzał nagrania z kamer monitoringu w komendzie, która znajduje się przy skrzyżowaniu wymienionych ulic.
- Policjant nie krył zdumienia, gdy okazało się, że poszukiwany rowerzysta wchodzi pewnie do siedziby stróżów prawa. Po chwili załatwia sprawy przy okienku służby dyżurnej, okazując przy tym dokument tożsamości. Następnie opuszcza mury komendy. Aspirant szybko ustalił, że nocnym petentem był 30-letni skarżyszczanin, który stawił się na dozór. Został nim objęty za dokonanie kradzieży z włamaniem. Przestępstwa dopuścił się kilka miesięcy temu – tłumaczyli skarżyscy stróże prawa.
W miniony poniedziałek 30-latek został zatrzymany. - Mężczyzna szybko przyznał się do kradzieży roweru. Pojazd rozkręcił, a część osprzętu spieniężył. Ramę podarował zaś koledze. Kryminalni odzyskali rozmontowany bicykl, a nieudaczny złodziej usłyszał zarzut. Za popełniony czyn może trafić za kratki nawet na pięć lat – poinformował rzecznik Gwóźdź.
fot. KPP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie