
Co roku wiosną i wczesnym latem można zaobserwować niepokojące zjawisko – wypalanie traw. Choć wiele osób nadal wierzy w jego rzekome korzyści, w rzeczywistości jest to niebezpieczna i szkodliwa praktyka, która prowadzi do katastrofalnych skutków dla środowiska, zwierząt, a także ludzi. W ostatnich dniach była to prawdziwa plaga w powiecie skarżyskim.
W ostatnich dniach na terenien powiatu skarzyskiego odnotowano wiele przypadków wypalanie traw i poszyć leśnych. Niektóre nawet w bliskim sąsiedztwie domów.
Na stronie FB Skarzysko998 strażacy poinformowali, że druhowie z Łącznej interweniowali w 8 zdarzeniach, w 3 strażacy z Suchedniowa, w 4 z Bliżyna, w 3 z Ostojowa, w 3 strażacy ze Skarżyska-Kamiennej i po jednej interwencji odnotowali strażacy z Lipowego Pola i Grzybowej Góry.
Wypalanie traw przyczynia się do degradacji gleby, niszczenia cennych ekosystemów i śmierci wielu organizmów. Ogień pochłania nie tylko suche trawy, ale także siedliska ptaków, owadów i małych ssaków, często w okresie lęgowym. Wysoka temperatura niszczy warstwę próchniczą gleby, prowadząc do jej wyjałowienia i zmniejszenia zdolności do retencji wody. Wbrew powszechnym mitom, wypalanie nie poprawia jakości gleby – wręcz przeciwnie, powoduje jej erozję i spadek żyzności.
Pożary spowodowane wypalaniem traw często wymykają się spod kontroli, zagrażając lasom, gospodarstwom domowym i ludziom. Każdego roku w wyniku takich pożarów giną ludzie, w tym strażacy walczący z ogniem. Ponadto dym z palących się traw zanieczyszcza powietrze, co negatywnie wpływa na zdrowie mieszkańców, zwłaszcza osób starszych i cierpiących na choroby układu oddechowego.
Polskie prawo surowo zabrania wypalania traw. Grożą za to wysokie mandaty, a w przypadku większych pożarów – nawet kara więzienia.
Fot. @Skarżysko 998
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie