
Bez publiczności i w nowym reżimie sanitarnym odbyło się spotkanie Granatu Skarżysko z wiceliderem GKS Nowiny. Na stadion oprócz zawodników, trenerów i sędziów, członków zarządu klubu nie mógł wejść nikt więcej. To nowe wytyczne, jakie muszą przestrzegać kluby od 17 października.
Nowe obostrzenia dotknęły również przedstawicieli mediów, na meczu mógł być tylko fotoreporter mediów klubowych. Mimo, że kibice nie mogli wejść na stadion, znalazła się garstka sympatyków, która dopingowała zza ogrodzenia.
Sam mecz odbywał się w trudnych warunkach, nasiąknięta murawa, przenikliwe zimno. Drużyna gości to jeden z faworytów do awansu, wiadomo było, że nie będzie łatwo o punkty. Początek całkiem dobry wykonaniu gospodarzy, którzy stawili czoła wyżej notowanemu rywalowi, w miarę upływu czasu goście stawali się co raz groźniejsi, ale w pierwszej odsłonie meczu żadnej z drużyn nie udało się strzelić bramki.
Gospodarze objęli prowadzenie w 58 minucie, z rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Marcin Kołodziejczyk, do piłki wyskoczył Karol Dudzik, który strzałem głową pokonał Bartosza Gugulskiego. Po bramce gospodarze nieco się cofnęli, co pozwoliło gościom raz po raz stwarzać zagrożenie pod bramką Granatu, ale bliżsi strzelenia bramki byli podopieczni trenera Marcina Kołodziejczyka, Bartosz Sot trafił w poprzeczkę. Wicelider z Nowin dążył do wyrównania, ale Granat walczył o cenne punkty do samego końca i po ostatnim gwizdku sędziego mógł cieszyć się z kompletu punktów.
- Najbardziej jestem zadowolony z trzech punktów, dzisiaj harowaliśmy od 1 do 90 minuty. Przyjechała do nas naprawdę bardzo dobra drużyna, to jest jeden z dwóch kandydatów do awansu, to jest zespół z wyższej półki umiejący grać w piłkę, fajnie utrzymujący się przy niej. My dzisiaj pracowaliśmy całym zespołem, strzeliliśmy pierwszą bramkę, później cofnęliśmy się, było widać, że nas zepchnęli do tytuł, ale utrzymaliśmy wynik do końca z czego bardzo się cieszymy, bo to trzy punkty zdobyte z dobrym przeciwnikiem. Była okazja do podwyższenia, Bartosz Sot trafił w poprzeczkę, myślę że jakby to wpadło końcówka meczu byłaby spokojniejsza – powiedział Marcin Kołodziejczyk, trener Granat Skarżysko.
Bramka: Karol Dudzik 58
GRANAT: Strzelec – Gwóźdź, Bednarski, Kędra, Dudzik – Bartosik (90. Głowaczewski), Kołodziejczyk (60. Rzeszowski), Papros, Krzymieński (87. Parszewski), Gurski (65. Szewczyk), Sot
GKS Nowiny : Gugulski – Boszczyk (85. Grzela), Kuzińcow, Cichoń, Niebudek (65. Papka) - Gadomski, Dorowski (75. Tomczyk), Szmalec, Blicharski - Olearczyk, Szałas
Żk – Bednarski – Cichoń
W 15 kolejce spotkań Granat zmierzy się na wyjeździe z AKS 1947 Busko – Zdrój (24 października, godz.19.00)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie