
Dla jednych długi, sierpniowy weekend był czasem odpoczynku i relaksu, dla innych okresem wytężonej pracy oraz czuwania nad bezpieczeństwem. W minionych dniach na nudę bez wątpienia nie mogli narzekać funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam. W sobotę interweniowali na trasie szybkiego ruchu. Powód?
Doszło tam do zdarzenia z udziałem kierowcy samochodu. - Po godz. 18 policjanci skarżyskiej drogówki pełniąc służbę w rejonie węzła z trasą S-7 usłyszeli huk pojazdu, który uderzył w bariery ochronne. Za kierownicą audi siedział 29-letni skarżyszczanin – tłumaczyła Anna Sławińska, reprezentująca Komendę Powiatową Policji.
Co było czynnikiem, mającym bezpośredni wpływ na to, co wydarzyło się na drodze? Jak wynika ze wstępnych ustaleń, przyczyną było niedostosowanie prędkości pojazdu do panujących warunków oraz brak uprawnień do kierowania pojazdami.
- Podczas obsługi zdarzenia mundurowi zauważali, jak sprawca kolizji będąc poza pojazdem wrzuca do jego wnętrza podejrzany woreczek. Ujawnili, iż tajemnicze zawiniątko foliowe zawiera ok. 50 gramów białej substancji. W trakcie przeszukania pojazdu w schowku ujawniono kolejną torebkę foliową z zawartością suszu roślinnego koloru zielonego – relacjonowała Sławińska.
Jakby kłopotów 29-klatka było mało, okazało się iż prowadził on pojazd najprawdopodobniej będąc pod wpływem niedozwolonych substancji. - Przeszukanie pomieszczeń należących do mężczyzny doprowadziło mundurowych do kolejnej porcji narkotyków. Łącznie znaleziono ok. 170 gramów amfetaminy i ok. 450 gramów marihuany, które nie trafią już na rynek – dodała funkcjonariuszka KPP.
Mężczyzna dla skarżyskich stróżów prawa nie jest postacią zupełnie anonimową. W przeszłości był już karany. W miniony poniedziałek usłyszał prokuratorskie zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Zgodnie z zapisami Kodeksu Karnego grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.
fot. KPP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie