17 marca bieżącego roku zostały podpisane umowy trójstronne pomiędzy Mesko S.A, Zespołem Szkół Transportowo Mechatronicznych i uczniami. Są to umowy wolontariackie, które mają przygotować młodzież do przyszłej pracy zawodowej. Umowy podpisało 22 uczniów, w tym gronie znalazła się jedna uczennica.
W środę 29 marca, w szkole odbyło się spotkanie, które miało na celu podsumowanie pierwszego tygodnia pracy.
- Dzisiaj chcemy podsumować pierwszy tydzień pracy naszych uczniów, po to żeby wiedzieć w jakim kierunku mamy podążać, czy uczeń potrafi pogodzić naukę i pracę, bo jeszcze przed nimi egzamin maturalny i obowiązki domowe - podkreśla Joanna Żurawka, dyrektorka ZSTM.
- Inicjatorką całego przedsięwzięcia jest pani dyrektor Anita Woźniak, dyrektor do spraw strategii zarządzania zasobami ludzkimi w Mesko S.A. Jest to druga edycja, w ubiegłym roku po raz pierwszy osiem osób naszej szkoły podpisało takie umowy, obecnie są oni absolwentami, a jednocześnie pracownikami Mesko, czyli te umowy się sprawdziły - zaznacza Joanna Żurawka.
- Tutaj przede wszystkim należy się wielkie szacunek dla młodzieży, która rezygnuje z własnych wakacji, ale jest to jednocześnie przygotowanie ich do pracy zawodowej. Mało tego, oni mają się umieć odnaleźć na tym rynku pracy, to jest ważne. Pani dyrektor Woźniak podkreślała wielokrotnie, że młody uczeń nie zaczyna swojej kariery zawodowej od urzędu pracy tylko z podpisaną umową - powiedziała Joanna Żurawka.
- To bardzo miłe spotkanie z uczniami podczas, którego podsumowujemy pierwszy tydzień naszej współpracy. Jest to druga transza tych programów, dla nas jako dla Mesko, dla firmy, która tak naprawdę jest związana ze Skarżyskiem, jest szalenie ważną sprawą, że dzisiaj możemy mieć wpływ na to, żeby te nasze szkoły również funkcjonowały i nie produkowały osób bezrobotnych mówiąc trochę brzydko po przemysłowemu - mówi Anita Woźniak.
- Dla nas jest to szalenie istotne dla firmy odpowiedzialnej społecznie, żeby te dzieci z tej szkoły naprzeciwko naszego zakładu nie zaczynały startu w dorosłe życie od biura pracy, może z jednej strony dla młodego człowieka jest to lekcja życia, natomiast z drugiej strony jest to często lekcja, ale taka która jest fiaskiem dla młodych ludzi, wyjeżdżają z kraju widząc tą beznadzieję, my nie chcemy takiej beznadziei dla naszych uczniów - podkreślała Aniata Woźniak.
Staże potrwają 2,5 miesiąca, później uczniowie rozpoczną pracę w Mesko S.A, to znakomita perspektywa dla tych młodych ludzi, w dzisiejszych czasach takie rozwiązanie jest rzadko spotykane, aby absolwent szkoły średniej miał zagwarantowaną pracę po ukończeniu szkoły. Jak samu uczniowie podkreślają - grzechem było by nie skorzystać z takiej propozycji.
Komentarze opinie