Reklama

Trzy punkty na koncie Granatu, Orlicz bez zdobyczy. Król strzelców poprzedniego sezonu nadal się nie zatrzymuje

W poprzedniej ligowej kampanii z dorobkiem 28 bramek sięgnął w pewnym stylu po koronę króla strzelców. Jesienią zdecydował się pozostać w ekipie z miasta nad Kamienną i pomóc mu w zrealizowaniu kolejnych celów. Napastnik skarżyskiego Granatu Bartosz Sot – bo o nim mowa – nadal się nie zatrzymuje. W sobotnim starciu ze Spartakusem Daleszyce 28-latek otworzył wynik, pokonując bramkarza rywali. Falstart w nowych rozgrywkach zanotował natomiast zespół Łukasza Tekiela, który uległ Pogoni Staszów 0:3.

Granat do sobotniej potyczki ze Spartakusem Daleszyce przystępował jako faworyt, który już od pierwszej kolejki miał potwierdzić wysokie aspiracje. Podopieczni Marcina Kołodziejczyka do przerwy bili jednak głową w mur. Gospodarzom nie udało się bowiem przełamać w skuteczny dla siebie sposób defensywny rywala. Po pierwszych 45 minutach było zatem 0:0. Wynik meczu otworzył na 30 minut przed końcem premierowego spotkania Bartosz Sot.

-Generalnie mecz można podsumować trafnym stwierdzeniem: to było zasłużone zwycięstwo. W pierwszej połowie spotkanie stało na wyrównanym poziomie. Po zmianie stron dominowaliśmy – powiedział Marcin Kołodziejczyk, szkoleniowiec skarżyskiej ekipy, która drugiego gola zdobyła w 70 minucie. Tym razem skutecznością popisał się Kamil Uciński. Skrzydłowy Granatu udowodnił, że trener może na niego liczyć. 

– Byliśmy kreatywni, co przełożyło się na okazje bramkowe. Szkoda, że tylko dwie wykorzystaliśmy. Najważniejsze, że sezon rozpoczęliśmy od sięgnięcia po pełną pulę – podsumował trener Kołodziejczyk.

Dla zespołu z miasta nad Kamienną pokonanie Spartakusa to pierwszy sukces w rundzie jesiennej. Kolejne mają przyjść w najbliższych tygodniach. W środę, 17 sierpnia Granat zmierzy się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz. 

W mniej optymistycznych nastrojach w minioną niedzielę znaleźli się natomiast kibice drugiej z drużyn, reprezentujących powiat skarżyski w Hummel IV lidze. Orlicz Suchedniów, w którym latem dokonała się rewolucja kadrowa stracił punkty w meczu ze staszowską Pogonią. Przyjezdni po zaledwie 10 minutach gry, prowadzili już dwoma trafieniami. Najpierw Ernest Rozmysłowski, a następnie Maciej Żądło byli w stanie zaskoczyć Piotra Chrzanowskiego. Podopiecznym Łukasza Tekiela nie udało się odpowiedzieć choćby jednym trafieniem.

Przed Orliczem szansa na rehabilitację, która pojawi się w środę. Drużyna z Suchedniowa podejmować będzie na własnym terenie Orlęta Kielce.

Hummel IV liga świętokrzyska
1 kolejka (13-14 sierpnia)
GRANAT SKARŻYSKO-KAMIENNA - SPARTAKUS DALESZYCE 2:0 (0:0)
1:0 Bartosz Sot (60), 2:0 Kamil Uciński (70)
Sędziował: Andrzej Śliwa
GRANAT: Strzelec - Gwóźdź (88. Goździk), Hińcza, Styczyński Ż, Dudzik, Gurski (80. Kaczmarski), Papros, Walkowiak (60. Gładyś), Wierzchanowski (70. Bartoszek), Sot (85. Bator). Trener: Marcin Kołodziejczyk.
SPARTAKUS: Piątkowski - Ostrowski, Pietrzyk, Dziubek, Wołowiec, Brożyna (65. Chudecki), Jeziorski, Broniś (65. Mokrosnop), Górski (75. Maciejski), Grzela (74. Wsułek), Głowacki (65. Sitarz). Trener: Janusz Cieślak.
ORLICZ SUCHEDNIÓW - POGOŃ STASZÓW 0:3 (0:2)
0:1 Ernest Rozmysłowski (6), 0:2 Maciej Żądło (7), 0:3 Adam Zawierucha (70)
Sędziował: Jakub Moskal
ORLICZ: P. Chrzanowski – Kuś (55. Łubek), Turski, Banaczkowski Ż, Bator, K. Tumulec, Rzeszowski, Zygmunt, D. Chrzanowski, Sikora (55. Witkowski), Kita Ż (85. Bryczkiewicz). Trener: Łukasz Tekiel.
POGOŃ: Borusiński – Łączkowski, Czerwiak, Dereń, Musiał, Żądło (70. Ptak), Polniak, Wojsa (60. Szymański), Wawrylak (80. Dela), Rozmysłowski (77. Kozłowski), Grudziński (60. Zawierucha). Trener: Krzysztof Trela.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Góral Górno – AKS 1947 Busko Zdrój 1:5, Alit Ożarów – Moravia Anna Bud Morawica 1:7, Orlęta Kielce – GKS Zio Max Nowiny 2:1, GKS Rudki – Star Starachowice 0:2, Nida Pińczów – Sparta Kazimierza Wielka 0:1, Stal Kunów – Wierna Małogoszcz 1:4, Neptun Końskie – Klimontowianka Klimontów 0:2.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do