Reklama

Tragiczny wieczór w Skarżysku-Kam. Prokuratura Rejonowa już wszczęła śledztwo

- Doznane przez mężczyznę obrażenia okazały się znaczne. Tak naprawdę o tym jaki był ich mechanizm powstania, a przede wszystkim przyczyna, dowiemy się po przeprowadzonej sekcji zwłok – poinformowała TYGODNIK i portal skarzyski.eu Małgorzata Gicewicz, zastępca prokuratora rejonowego w Skarżysku-Kam. W sobotni (12 grudnia) wieczór, stróże prawa zostali poinformowani o tragedii jaka rozegrała się w jednym z bloków przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Sobota, ok. godz. 20. Przed blokiem położonym przy ul. Piłsudskiego, znaleziony zostaje mężczyzna, niewykazujący oznak życia. Na miejscu zdarzenia, natychmiast pojawia się zespół ratownictwa medycznego. Lekarz niestety stwierdza zgon. Niemal w tym samym czasie, wiadomość o śmierci dociera do lokalnych stróżów prawa.

- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, iż denatem okazał się 36-letni mieszkaniec Skarżyska-Kam. Mieszkał w bloku, na 10 piętrze - mówił asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Rolą miejscowych śledczych było m.in. zabezpieczenie śladów, a także przesłuchanie osób, które mogły być świadkami tragicznego w skutkach zdarzenia.

- Zwłoki skarżyszczanina zostały zabezpieczone, celem wykonania sekcji. Na wstępnym etapie wykluczyliśmy by do śmierci miało przyczynić się działanie o charakterze przestępczym. Tym samym wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu – zaznaczył rzecznik Gwóźdź. Śledztwo w sprawie sobotniego dramatu, wszczęła już Prokuratura Rejonowa.

- Prowadzone jest w związku z art. 155 Kodeksu Karnego (kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 – przyp.red.). To początkowy jego etap – poinformowała Małgorzata Gicewicz, zastępca prokuratora rejonowego. W sprawie nikt nie został zatrzymany, nie przedstawiono również zarzutów.

- Czekamy na wyniki badania sekcyjnego, które zostanie przeprowadzone we wtorek, 15 grudnia. Dopiero wówczas będziemy zapewne znać więcej szczegółów, co do przebiegu samego zdarzenia. Faktem jest, że okno od pokoju mieszkania znajdującego się na 10 piętrze było otwarte – zaznaczyła nasza rozmówczyni.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do