
Nowy rok miał być początkiem nowego lepszego życia. W końcu zła passa nie może trwać wiecznie... Niestety okrutny los bywa przewrotny, czego doskonałym przykładem jest mieszkanka gm. Suchedniów, która w jednym momencie straciła cały swój dorobek życia, na co tak ciężko pracowała. Wczorajszy pożar strawił ich jedyny azyl, dach nad głową, schronienie dla rodziny, dla czwórki dzieci...
Do pożaru domu przy ul. Berezów w Suchedniowie doszło w poniedziałek, 8 stycznia w mroźny dzień. Do akcji ratowniczo-gaśniczej zadysponowano zastępy zawodowych strażaków, a także druhów ochotników z okolicznych jednostek OSP z terenu powiatu skarżyskiego.
Okrutny żywioł
Jak wynikało z informacji przekazanych przez mł.bryg. Marcina Kuźduba, naczelnika wydziału w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, niebezpieczny żywioł zauważono kwadrans po godz. 13.00.
- Na miejsce akcji skierowano zastępy z JRG Skarżysko-Kamienna i OSP z okolicznych jednostek. Po dojeździe stwierdzono pożar poddasza budynku mieszkalnego. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca, odłączeniu energii elektrycznej oraz podaniu czterech prądów wody na palący się budynek: dwa na poddasze i dwa do wnętrza – zaznaczył mł.bryg. Kuźdub.
Jak ustalono w chwili wybuchu pożaru, w środku nie było nikogo.
- Pożar miał miejsce w budynku socjalnym, w którym mieszkały dwie rodziny. Na miejscu akcji jest zastępca burmistrza miasta Suchedniów. Dodatkowo na miejscu akcji pojawili się inspektorzy nadzoru budowlanego ze Skarżyska-Kamiennej, którzy ocenią budynek czy nadaje się on do dalszego zamieszkania. Z jednego z mieszkań została wyniesiona 11-kilogramowa butla z gazem. Została ona sprawdzona za pomocą kamery termowizyjnej. Nie stwierdzono zagrożeń - dodał strażak.
Zacząć wszystko od nowa
Dobytek życia straciła matka samotnie wychowująca czworo dzieci. Budynek socjalny, w którym mieszkali był zamieszkiwany przez rodzinę od ponad 25 lat. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru była wadliwa elektryka. Na portalu zrzutka.pl (Zacząć wszystko od nowa) natychmiast ruszyła zbiórka na rzecz odbudowy tego, co strawił okrutny żywioł.
"Każdy kto zna Ewelinę wie jaką jest osobą... Pomocna, zaradna, przyjacielska nigdy nie przeszła obojętnie obok nikogo. Ewelina to osoba niosąca pomoc innym. Swoje serce oddała zbiorkom na chore dzieci. Oddawała zawsze wszystko co miała by wspomóc ludzi w potrzebie. Teraz sama musi ponieść swój krzyż. Niestety to ciężka sytuacja ale wierzymy, że tyle dobra, które przekazała Ewelina po prostu do niej wróci - czytamy na zrzutce.pl (https://zrzutka.pl/fxpjjy). - Priorytetem zbiórki są środki na odbudowę domu. Celujemy w to, aby pomóc odbudować i zaopatrzyć rodzinę w to co najpotrzebniejsze.
Przyda się każda pomoc rzeczowa oraz finansowa. Ewelinie oraz Jej dzieciom zostało to w czym zdążyli wyjść.
W zamiarze jest zebranie kwoty 100 tys. zł. Już na poczet zbiórki wpłacono kwotę ponad 21 tys. zł. Pomoc można jednak przekazać w na wiele sposobów. Możesz udostępnić link do zbiórki, wystawić przedmiot na licytacje, przekazać potrzebne rzeczy prosto do rodziny, licytować, powiedzieć znajomym, że jest rodzina w pilnej potrzebie...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie