
Urządzenia do wykrycia tlenku węgla zostały wykorzystane przez ratowników z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kam. W trakcie minionego weekendu, do stanowiska kierowania wpłynęły dwa zgłoszenia. Oba dotyczące podejrzenia obecności czadu w mieszkaniach. Co działo się po przyjeździe na miejsce strażaków?
Nie bez kozery mówi się o nim jako o cichym zabójcy. Tlenek węgla uaktywnia się zwłaszcza teraz, w okresie zimowym kiedy temperatura na zewnątrz schodzi poniżej zera stopni Celsjusza. 9 grudnia, strażacy ze skarżyskiej KP PSP interweniowali w dwóch miejscach na terenie powiatu. W miniony piątek, po godz. 5 dotarło zgłoszenie o podejrzeniu w jednym z mieszkań położonych na Placu Floriańskim obecności czadu.
- Na miejscu strażacy skontrolowali pomieszczenia przy użyciu detektorów tlenku węgla. Na szczęście zagrożenia nie stwierdzono - powiedział asp. Rafał Maciejczak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Tego samego dnia, przed północną do mieszkańców Suchedniowa pojawiło się kolejne zgłoszenie. Wynikało z niego, iż czad może być obecny w mieszkaniu przy ul. Dawidowicza.
- Także i w tym przypadku nasze urządzenia nie stwierdziły zagrożenia – zaznaczył rzecznik Maciejczak.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie