Prezydent miasta Skarżyska - Kamiennej wystosował apel do premiera o wprowadzenie 50-procentowych rządowych dopłat dla mieszkańców do ponoszonych przez nich opłat za śmieci. Analogiczną uchwałę z apelem do prezesa Rady Ministrów podjęła Rada Miasta. W mieście rozpoczyna się też zbiórka podpisów pod tą inicjatywą. O szczegółach akcji mówił Konrad Krönig. w czasie briefingu prasowego, który odbył się w piątek, w skarżyskim magistracie.
W piśmie do premiera prezydent Skarżyska-Kamiennej zwrócił się z prośbą o wdrożenie systemu 50-procentowych dofinansowań do śmieci dla mieszkańców. Dołączył tym samym do grona samorządowców, które popierają takie rozwiązanie.
- Nie jest to nowa inicjatywa. Z podobnymi apelami wystąpiły już inne gminy Stupsk, Jabłonna, Nieporęta, Zakroczym, Sochocin. My jesteśmy pierwszą gminą w regionie świętokrzyskim, która wystąpiła z taką inicjatywą - mówił w czasie briefingu prasowego prezydent miasta, Konrad Krönig.
W ślad za mną poszła Rada Miasta Skarżyska-Kamiennej, która podjęła również stosowną uchwałę w tym zakresie - dodawał prezydent.
- Uchwałę tę poparli też radni Prawa i Sprawiedliwości, za co bardzo im dziękuję. Tylko jeden radny PiS wstrzymał się od głosu. Za przyjęciem uchwały głosowali także inni radni opozycyjni, jest to najlepszy dowód, że akcja ta jest potrzebna. Po moim liście i uchwale Rady Miasta idziemy za ciosem. Rozpoczynamy w mieście zbiórkę podpisów, które przekażemy do premiera. Chcemy, aby swoje poparcie wyrazili również mieszkańcy. Wtedy taka akcja będzie miała większy wydźwięk i również te podpisy zostaną złożone do prezesa Rady Ministrów – podkreślił Konrad Krönig.
W czasie briefingu prezydent odniósł się również do sprzeciwu ze strony mieszkańców odnośnie stawek śmieciowych, który wpłynął do Urzędu Miasta.
- Ja ten sprzeciw rozumiem. W mojej ocenie stawki również są zbyt wysokie, jednak trzeba pamiętać, że stawki są wysokie w całym kraju i będą rosły – mówił prezydent Konrad Krönig, dodając, że tak wysokie opłaty wynikają z uregulowań wdrażanych przez rząd.
- Decyzje ustawowe wpływają na samorządy, które muszą brać na siebie konsekwencje tych decyzji. - Pragnę jednak uspokoić mieszkańców, którzy podpisali się pod tą petycją. Jeżeli po przetargu, który będziemy rozstrzygać w styczniu lub na początku lutego okaże się, że cena dla mieszkańców mogłaby być mniejsza, oczywiście wyjdę z taką propozycją i być może stawka będzie zmniejszona. Będzie to możliwe dopiero po przetargu, liczymy, że przetarg ten zostanie rozstrzygnięty na koniec stycznia, bądź na początku lutego. Kwestia stawek nie jest jeszcze ostatecznie zamknięta. Póki co, proszę o odrobinę cierpliwości oraz o składanie podpisów pod listą poparcia dla akcji "Tanie segregowanie" – podkreślił Konrad Krönig.
Jeśli chodzi o samą zbiórkę podpisów, możne będzie je oddawać w Urzędzie Miasta, także w innych instytucjach publicznych na terenie miasta. Chcemy zrobić szeroko zakrojoną akcję, będziemy prosić Zarządców Wspólnot Mieszkaniowych o pomoc, będziemy angażować również radnych Rady Miasta oraz Rady Osiedli - zaznaczał włodarz miasta.
Ja to się podpisze ale pod pismem o usunięcie tego pana ze stołka prezydenta.Sam ceny takie ustali a teraz chce pokazac jaki on dobry.Żenada
niech on sie lepiej hodowlą jedwabników lepiej zajmie