We wrześniu na sesji Rady Miasta przewodniczący Leszek Golik mówił o tym, iż nie ma w mieście szkoły przystosowanej do nauki dzieci nieprzystosowanych ruchowo. Prezydent Krzysztof Myszka obiecał wówczas przyjrzeć się sprawie.
- Po dwóch miesiącach od mojej interpelacji została wybrana szkoła, która będzie przystosowana do nauki dla dzieci niepełnosprawnych. Jest to duża sprawa, w imieniu rodziców chciałabym podziękować. Ci rodzice są naprawdę wdzięczni i dzieci też będą - podkreślał Leszek Golik.
Pod uwagę brane były trzy szkoły - SP nr 1, 5 i 13. Zdecydowano się dostosować do potrzeb dzieci niepełnosprawnych ruchowo Szkołę Podstawową nr 1.
- Istnieją na terenie Skarżyska szkoły z klasami, oddziałami integracyjnymi - m.in. SP nr 3 na Zachodnim, gdzie jest przedszkole dla dzieci z dysfunkcjami. Budynek szkoły jest stary i wobec tego, że weszła szkoła ośmioletnia ta szkoła nie będzie dostosowana objętościowo do tego, aby zorganizować właściwie, z rozsądkiem i z perspektywą, taką prawdziwą szkołę dla dzieci niepełnosprawnych. Po apelu przewodniczącego i po rozmowach z rodzicami, którzy byli w tej sprawie zarówno u prezydenta, jak i u mnie, ogłosiliśmy nieformalny konkurs - relacjonuje Krzysztof Myszka.
Do konkursu przystąpiły trzy szkoły podstawowe nr: 1, 5 i 13.
- O te szkoły najczęściej - w 90% przypadków dopominali się rodzice. To jest istotne, bo te szkoły znajdują się w centrum miasta. Jest łatwe skomunikowanie, łatwy dostęp. Poprosiłem dyrektorów szkół, aby przedstawili koncepcje wykorzystania czy dostosowania szkoły pod potrzeby dzieci niepełnosprawnych ruchowo. Najciekawszą koncepcję architektoniczną, z podaniem kosztorysu, przedstawiła dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1. Prezydent podjął nieformalną jeszcze decyzję, że będziemy szli w tym kierunku, aby ta szkoła właśnie była szkołą dla dzieci z zaburzeniami narządu ruchu - podkreśla zastępca prezydenta.
Jak zapowiedział Krzysztof Myszka gmina chce, by wszystko szło drogą formalną i dlatego też mają się tym zająć radni.
- To Rada Miasta ma być tym organem, który zdecyduje formalnie czy da zielone światło do tego, by po pierwsze tę szkołę dostosować, a po drugie poprzez uchwałę intencyjną zapewni finansowanie tego przedsięwzięcia przez najbliższe 2 czy 3 lata - dodaje Krzysztof Myszka.
W szkole zostałaby zainstalowana winda - a to koszt ok. 125 - 150 tys. zł., dostosowane zostaną łazienki, wykonane najazdy na schody i wiele innych rzeczy. Koszt tego przedsięwzięcia zamknąłby się kwotą 200 - 250 tys. zł.
- Z jednej strony to nie jest dużo, ale trzeba pamiętać, że inne placówki wymagają prac remontowych i w perspektywie czasu musimy o wszystkim myśleć - dodał Krzysztof Myszka.
W styczniu albo w lutym, po konsultacji z komisją oświaty, radnym zostanie przedstawiona uchwała intencyjna.
Komentarze opinie