Z lampką szampana w ręku i oczywiście w wodzie świętowali nadchodzący nowy rok członkowie klubu morsa – "Morsy z Madagaskaru". Pasjonaci lodowatych kąpieli chętnie spotykają się, by wspólnie zahartować się w zimnej wodzie. Dla niektórych to doskonały sposób spędzania wolnego czasu, a w szczególności świętowania różnych okoliczności.
Tym razem okazją było przywitanie nowego roku, choć ten nadejdzie dopiero we wtorek, 31 grudnia, skarżyskie morsy zorganizowały kąpiel sylwestrową w niedzielę, 29 grudnia. Dla morsów jest to również doskonała okazja do wspólnej integracji i hartowania ciała. W Skarżysku i okolicach Morsów jest coraz więcej, jak podkreślają – ciągle dochodzi ktoś nowy.
- Okolicznościowe kąpiele stały się już naszą tradycją, wcześniej kąpielą w zimnej wodzie uczciliśmy święto niepodległości, były też spotkania z okazji mikołajek i świąt Bożego Narodzenia. Oczywiście w nowy rok będzie kąpiel noworoczna - mówią członkowie grupy.
Za każdym razem morsom towarzyszy okolicznościowy stroik, który przygotowuje Helena Furmańczuk, jeden z najstarszych morsów w grupie.
– Wszystkim czytelnikom Tygodnika Skarżyskiego życzymy szczęśliwego nowego 2020 roku oraz spełniania marzeń – dodają Morsy.
Komentarze opinie