Strajk – puste szkoły i przedszkola

Strajk pracowników oświaty stał się faktem. Tak, jak zapowiadali i wypowiadali się w referendum strajkowym, nauczyciele przyszli do pracy, ale bez jej świadczenia. Większość szkół i przedszkoli w Skarżysku-Kamiennej świeci pustkami, rodzice nie posłali swoich dzieci do szkoły.  Tylko pojedynczy uczniowie przyszli na lekcje. Te fizycznie się jednak nie odbywają. Opiekę nad dziećmi, które przyszły na zajęcia sprawują ci nauczyciele, którzy nie przystąpili do strajku, bądź dyrektorzy szkół i ich zastępcy.

-  Jedyną nie strajkującą placówką w gminie Skarżysko-Kamienna  jest Przedszkole Publiczne nr 6 . W pozostałych placówkach podległych gminie strajk jest prowadzony. Żadna z tych placówek nie jest zamknięta. Jeżeli rodzicie przyprowadzą swoje dzieci zarówno do szkoły jak i przedszkola opieka zostanie im zapewniona, przy czym są to pojedyncze przypadki. Referat jest w kontakcie z każdą placówką. Ponadto w Miejskim Centrum Kultury i Bibliotece Publicznej jest przygotowana oferta zajęć na czas akcji strajkowej i każda zainteresowana osoba może się tam zgłosić - podkreśla rzecznik prasowy skarżyskiego magistratu Izabela Szwagierek.

- Na dzień dzisiejszy, do strajku przystąpiło 72% placówek oświatowych podległych powiatowi.  Trzy placówki nie strajkują, w tym dwie placówki specjalne,  Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 2 i Zespół Placówek Edukacyjno-Wychowawczy w Skarżysku-Kamiennej .  Nauczyciele z tych placówek jednak całkowicie się  solidaryzują się ze swoimi koleżankami i kolegami, którzy strajkują Patrząc na specyfikę placówek, są to placówki dla dzieci niepełnosprawnych i na fakt, że te dzieci przebywają w internacie, dyrekcja wraz z gronem pedagogicznym podjęła decyzję o tym, że czynnie nie przystępują do strajku, chociaż ze strajkiem się identyfikują - mówi Katarzyna Bilska, członek Zarządu Powiatu, odpowiedzialna za oświatę

- Trzecią placówką, która nie przystąpiła do strajku jest Zespół Szkół w Suchedniowie, gdzie nie ma organizacji związkowej, więc procedura związkowa nie mogła być wypełniona. W szkołach ponadpodstawowych, w większości  nie ma młodzieży nieletniej, ten problem z zagospodarowaniem czasu młodzieży jest na pewno mniejszy niż w gminie, aczkolwiek  wszyscy dyrektorzy czynią starania, że gdy ktoś pojawi się z uczniów w szkole, żeby miał zapewnione bezpieczne warunki, żeby nie doszło do nieszczęśliwych zdarzeń - zaznacza Katarzyna Bilska.

- Jeśli chodzi o kadrę, w poszczególnych szkołach do strajku nie przystąpili, bo nie mogą, dyrektorzy placówek i nauczyciele religii, w niektórych przypadkach  sporadycznie niektórzy nauczyciele przedmiotowi. Codziennie dyrektorzy są zobowiązani do podawania nam na bieżąco informacji strajkowej - dodaje.

Strajk ma potrwać do odwoływania i niewykluczone, że zbiegnie się w czasie egzaminami dla ósmoklasistów (15, 16 i 17 kwietnia) i uczniów trzecich klas gimnazjów (10, 11 i 12 kwietnia). Dla rodziców uczniów tych dwóch roczników cała sytuacja powoduje stres i napięcie.

Związek Nauczycielstwa Polskiego wystosował na uczniów apel:

Apel do Uczennic i Uczniów: Protestujemy w trosce o Waszą przyszłość!

Prosimy, zrozumcie nas!

Drogie Uczennice, drodzy Uczniowie!

Macie prawo, by uczył Was dobrze wykształcony nauczyciel, człowiek z pasją, który ma dla Was czas, a nie musi dorabiać po godzinach.

Drogie Uczennice, drodzy Uczniowie!

Jesteśmy świadomi, że nasz protest może budzić Wasze obawy i spowodować pewne trudności. Prosimy Was o zrozumienie, bo walczymy o szkołę, w której wszyscy będziemy dobrze się czuli i dzięki której spełnicie Wasze marzenia. Potraktujcie ten czas jako lekcję, jak ubiegać się o prawa swoje i innych.

Nauczyciele i nauczycielki

 

[gallery ids="30658,30659,30660,30661,30662,30663,30664,30665"]