8 kwietnia rozpoczyna się ogólnopolski strajk pracowników oświaty, który potrwa do odwołania. Weźmie w nim udział większość szkół z miasta i powiatu skarżyskiego. Związki zawodowe apelują o nie posyłanie dzieci do szkół i przedszkoli. Wielu rodziców wyraża zaniepokojenie brakiem opieki nad dziećmi.
Znamy już wyniki referendum strajkowego w szkołach i placówkach oświatowych na terenie powiatu skarżyskiego. Na początku marca ogłosił je Związek Nauczycielstwa Polskiego w Skarżysku. Referenda odbywały się wspólnie z MOZ NSZZ Solidarność Pracowników Oświaty i Wychowania oraz OPZZ Konfederacją Pracy. Placówki i szkoły, z którymi nie osiągnięto porozumienia co do wysokości płac miały się wypowiedzieć na pytanie: "Czy wobec niespełnienia żądania płacowego (...), jesteś za przeprowadzeniem w szkole strajku?"
Na tak postawione pytanie "pozytywnie" odpowiedziało większość szkół w powiecie skarżyskim co oznacza, że strajk nie ominie naszych szkół. Strajk ma potrwać do odwoływania i niewykluczone, że zbiegnie się w czasie egzaminami dla ósmoklasistów (15, 16 i 17 kwietnia) i uczniów trzecich klas gimnazjów (10, 11 i 12 kwietnia).
- Będziemy strajkować nie tylko o podniesienie płacy dla nauczycieli i pracowników obsługi. My nie zgadzamy się z tym jaka jest polityka oświatowa rządu. Nie zgadzamy się z tym co rząd zgotował uczniom i wszystkim nauczycielom. Teraz wychodzą dwa roczniki, kończą trzecie klasy gimnazjum i ósme klasy podstawówki. Tych uczniów nie wolno łączyć, te dzieci będą musiały uczyć się w osobnych klasach, ponieważ obowiązują ich różne podstawy programowe. Organy nie dostały na to dodatkowych pieniędzy, dostały dodatkowe zadania, my się z tym nie zgadzamy - powiedziała Grażyna Nowak, prezes ZNP Oddział w Skarżysku-Kam.
Bez opieki w przedszkolu i nauki w szkole?
Jak w związku ze strajkiem nauczycieli ma wyglądać edukacja od 8 kwietnia? Czy rodzice mają posyłać swoje pociechy do przedszkoli i uczniów do szkoły?Wielu rodziców, już teraz wyraziło zaniepokojenie brakiem opieki nad dziećmi, że mają nie posyłać swoich pociech do szkół i przedszkoli.
- To oburzające, co ja mam z dzieckiem zrobić na czas strajku? Rozumiem dzień, dwa, ale tak naprawdę nie wiadomo ile to potrwa. Nikt w szkole nie jest w stanie zagwarantować opieki nad dzieckiem - mówi rozgoryczony rodzic.
- A co maluchami w przedszkolu? Przecież trzeba je dopilnować, mieć cały czas na oku. Jestem pracującym rodzicem nie mogę sobie pozwolić na urlop z dnia na dzień, tym bardziej, że nie wiadomo, jak długi to będzie strajk - dodaje mama przedszkolaka.
Dyrektor zorganizuje?
Z informacji, jakie uzyskaliśmy od organów prowadzących szkoły i przedszkola w mieście wynika, że to rolą dyrektora placówki jest zapewnienie organizacji pracy. Ale jak dyrektor zajmie się dziećmi w placówce, gdzie wynik referendum wynosił 100 proc., skoro strajkujący pracownicy szkoły nie będą świadczyć pracy?
- W przypadku gdy dojdzie do strajku pozostają nam tylko zajęcia opiekuńcze, które mogą świadczyć tylko Ja i katecheci, bo oni do strajku nie przystępują. W referendum strajkowym 90,4 % nauczycieli wyraziło gotowość przystąpienia do strajku. Mamy nadzieję, że rozmowy na górze sprawią, że do strajku nie dojdzie, wszyscy na to liczymy - mówi Renata Karpeta, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 4 w Skarżysku-Kamiennej.
- Listę osób strajkujących otrzymam tak naprawdę w dniu strajku, na dzień dzisiejszy nie wiem czy wszyscy przystąpią do akcji strajkowej, w referendum praktycznie większość nauczycieli było na tak. Do rodziców poszła informacja, żeby w tych dniach zapewnili dzieciom opiekę. Jeśli się zdarzy tak, że do szkoły przyjdzie kilku uczniów Ja jako dyrektor przejmę nad nimi opiekę. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jakby dzieci zostały w domach, chodzi o ich bezpieczeństwo. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że do strajku nie dojdzie i w poniedziałek, 8 kwietnia, dzieci przyjdą normalnie na zajęcia szkolne - podkreśla Magdalena Kalbarczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Skarżysku.
W Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie organizacyjne z dyrektorami wszystkich placówek oświatowych, prowadzonych przez gminę. Dotyczyło ono zapowiadanej w kraju akcji strajkowej nauczycieli. Na spotkaniu powzięto uzgodniono, jak w praktyce ma wyglądać organizacja pracy w poszczególnych placówkach.
- Prezydent poprosił dyrektorów placówek o rozsądne podejście do zapowiadanego strajku, udzielanie rodzicom wszelkich informacji, by rozwiać jakiekolwiek wątpliwości oraz o informowanie gminy na bieżąco do co do przebiegu akcji strajkowej - poinformowała Izabela Szwagierek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Skarżysku-Kam - Ze swej strony prosimy rodziców, by wszelkie uzgodnienia dotyczącego tego, czy posyłać dziecko do szkoły czy przedszkola dokonywali z dyrektorami placówek, gdzie dziecko uczęszcza - mówi dodając, że prezydent wyszedł z propozycją do placówek kultury, by na czas strajku przygotować dodatkową ofertę zajęć dla dzieci i młodzieży.
To, ilu faktycznie nauczycieli i pracowników oświaty weźmie udział w strajku i odmówi świadczenia pracy okaże się w poniedziałek, 8 kwietnia. Bo wynik referendum strajkowego i jego poparcie nie oznacza faktycznie, realnego przystąpienia do akcji strajkowej - tłumaczy wielu nauczycieli.
Komentarze opinie