Mimo, iż sezon grzewczy w blokach i większości domów prywatnych dawno za nami, nadal nie brakuje strażackich interwencji, w których główną rolę ma odgrywać tlenek węgla. W środowy (10 lipca), poranek w jednym z mieszkań przy ul. Lotniczej w Skarżysku załączył się czujnik czadu.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 6.20. Na miejscu błyskawicznie pojawił się zastęp zawodowych ratowników ze skarżyskiej JRG. - Ze zgłoszenia wynikało, iż w mieszkaniu miał pojawić się tlenek węgla. Sygnalizowała o tym czujka - relacjonował w rozmowie z portalem skarżyski.eu dyżurny operacyjny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Z obiektu, zanim jeszcze na miejscu pojawili się strażacy, ewakuowały się dwie osoby: kobieta, a także mężczyzna.
Oboje zostali przebadani przez zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście nic im się nie stało. Strażacy przypuszczali, że źródłem czadu był piecyk gazowy zamontowany w łazience. - Pomieszczenia zostały dokładnie skontrolowane. Nie stwierdzono obecności niebezpiecznej substancji – dodał dyżurny KP PSP.
Co zatem spowodowało, że czujnik załączył się? Jednym z powodów, dla których urządzenie uruchomiło się, mogły być... słabe baterie. - Na przykładzie tej sytuacji, warto zaapelować do mieszkańców o to, by kontrolowali takie urządzenia. Szczegóły obsługi zawarte są w instrukcji – podkreślają strażacy.
Komentarze opinie