Jak poinformował w poniedziałek, 5 sierpnia skarżyski magistrat specjalny zespół będzie kontrolował sposób segregowania śmieci przez mieszkańców. Przygotujmy się na kontrolę. Na pytania mieszkańców odpowiada Paweł Wykrota, prezes Miejskich Usług Komunalnych w Skarżysku-Kam.
W informacji, umieszczonej na stronie internetowej Urzędu Miasta w Skarżysku-Kamiennej czytamy:
"W sierpniu w miasto wyruszy specjalny zespół kontrolujący, czy mieszkańcy, którzy zadeklarowali segregację odpadów komunalnych, prowadzą ją prawidłowo oraz czy przy posesjach wielorodzinnych znajduje się komplet odpowiednich pojemników. Wcześniej do skarżyszczan trafiały broszury przypominające zasady selektywnej zbiórki odpadów.
W skład zespołu kontrolującego wejdą pracownicy Urzędu Miasta, którzy będą posiadali imienne upoważnienie, udzielone przez prezydenta miasta. Celem ich pracy będzie sprawdzenie zawartości pojemników na odpady zmieszane oraz pojemników lub worków na śmieci posegregowane pod kątem prawidłowości gromadzonych odpadów i jej zgodności z zadeklarowaną przez mieszkańców segregacją.
Każda kontrola będzie prowadzona w obecności właściciela, zarządu lub zarządcy nieruchomości i zakończy się sporządzeniem protokołu. Mieszkańcy, którzy zadeklarowali segregację, jednak nie dopełniają tego obowiązku, będą musieli liczyć się z koniecznością zmiany stawki za odbiór odpadów."
Czytelnicy komentują:
Po oblikowaniu przez nas informacji na naszym profilu na facebooku mieszkańcy zaczęli komentować sytuację:
- Nic nie wiem o jakiejś broszurze no i co z workami żółtymi i brązowymi, gdzie to zdobyć? - pyta nasz Czytelnik.
- I bardzo dobrze, że będą sprawdzać. Tylko trzeba jeszcze PRZESZKOLIĆ personel odbierający odpady, ponieważ ładują na samochód zmieszane z pojemnika i worki z biodegradowalnymi. Po co więc cały ten proces segregacji. - A worki żółte i brązowe to dają zabierający śmieci, czy sam mam się zaopatrzyć? A dawali! - pisze Czytelnik.
- U nas żadne broszury nie dotarły - pisze kolejny Czytelnik.
Prezes MUK odpowiada
- W porozumieniu z prezydentem miasta będziemy przeprowadzać kontrolę segregacji śmieci, szczególnie na osiedlach, gdzie mieszkańcy z bloków wyrzucają śmieci do ogólnodostępnych altan. Dlaczego? Ponieważ pracownicy zabierający śmieci, zauważyli nieprawidłowości. Jakie? Poważne, mieszkańcy nie segregują śmieci, w kubłach odpady są pomieszane, np. w kuble na szkło są śmieci biodegradowalne, czy plastikowe butelki. Zarządcy nie dbają o poprawne oznakowanie kubłów na śmieci. Po to są te kontrole, by takim sytuacjom zapobiec. Mieszkańcy zostaną skontrolowani po to by sprawdzić, czy postępują zgodnie z deklaracją, czyli np. zobowiązali się że śmieci będą segregować, a tego nie robią. Musimy wyeliminować takie zdarzenia, bo albo robimy to dobrze, albo bawimy się w fikcję - mówi Paweł Wykrota, prezes spółki MUK Gospodarka Odpadami w Skarżysku - Kamiennej.
Zapytaliśmy też o problem z workami, który zgłaszali mieszkańcy. Czy faktycznie pracownicy MUK nie zostawiają mieszkańcom worków do segregacji odpadów?
- Pracownicy MUK w chwili odbioru śmieci segregowanych zostawiają worki żółte i brązowe. Czasem może zdarzyć się tak, że ktoś nie wystawił śmieci w workach do segregacji, wtedy pracownik to odhacza i nie zostawia takich worków. Musimy też wziąć pod uwagę taką sytuację, że może kogoś w chwili odbioru śmieci nie było w domu, worki gdzieś odfrunęły, a uprzejmy sąsiad nie pozwolił by się zmarnowały - dodaje prezes Paweł Wykrota.
Komentarze opinie