
Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi zatrzymanym przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kam., dwóm mężczyznom. Dotychczasowe ustalenia śledczych wskazują na to, iż obaj zamieszani są w kradzieże z włamaniem.
Dla śledczych z powiatu skarżyskiego zagadka związana z włamaniem do jakiego doszło na terenie budowy na jednym z miejscowych osiedli, nie była zadaniem łatwym.
- W drugi weekend stycznia nieznani wówczas sprawcy pokonali zabezpieczenia zbiornika na paliwo i z zaparkowanej koparki ukradli 100 litrów oleju napędowego. Następnie włamali się do blaszanego garażu i ukradli 20-litrowy kanister z benzyną. Właściciel oszacował straty na kwotę 550 zł - stwierdził oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji asp. Jarosław Gwóźdź.
Co ciekawe, amatorzy paliw niedługo cieszyli się jednak wolnością. We wtorek dwaj wielokrotnie karani mieszkańcy miasta trafili w ręce funkcjonariuszy. - W trakcie czynności wyszło na jaw, że obaj na tej samej budowie dokonali włamania do koparki także w okresie świątecznym. Wówczas ich łupem padło około 90 litrów oleju napędowego. Straty wyniosły 270 zł. 34-latek i jego 25-letni kompan usłyszeli zarzuty i przyznali się do popełnienia przestępstw – dodał rzecznik Gwóźdź.
Starszy z mężczyzn okazał się także osobą poszukiwaną przez skarżyską prokuraturę. Młodszy był pracownikiem okradzionej firmy. - Za czyny, o które podejrzani są skarżyszczanie grozi wysoka kara, nawet 10-letni pobyt w więzieniu. Być może za kratkami obaj sięgną po olej, ale do głowy – zaznaczył oficer prasowy KPP.
fot. KPP Skarżysko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie