Reklama

Spartakus Daleszyce wygrywa z Granatem Skarżysko-Kamienna 1:0 - relacja z meczu 20. kolejki RSActive 4. ligi. Determinacja zawodników i świetna postawa bramkarza kluczowa dla zwycięstwa. Trenerzy podkreślają dobre defensywne akcje i radość z powodu zwycięstwa. Kolejne wyzwanie czeka Granat Skarżysko

W sobotę, 23 marca, na własnym stadionie piłkarze Granatu Skarżysko zmierzyli się z zespołem Spartakusa Daleszyce w ramach 20. kolejki spotkań RSActive IV ligi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:1 na korzyść gości.

 Od pierwszych minut emocje sięgały zenitu, jednak przez większość pierwszej połowy obie drużyny miały trudności z efektywnym atakiem, co przełożył się na brak sytuacji bramkowych.

W 26. minucie Granat po raz pierwszy zagroził bramce rywala, Błażej Miller trafił słupek, chwilę później Wiktor Bartoszek minimalnie strzelił obok bramki.  W 35. minucie groźną sytuację mieli goście, Kacper Chudecki uderzył pod poprzeczkę, ale Piotr Prasek obronił jego strzał.  W 37. minucie Spartakus Daleszyce objął prowadzenie po skutecznym wykonaniu rzutu karnego przez Irakliego Meskhiię.

 W drugiej połowie Granat Skarżysko starał się odrobić straty, jednak mimo kilku groźnych sytuacji nie zdołali pokonać defensywy gości. Świetne okazję mili Bartłomiej Papros, Błażej Miller czy Bartłomiej Książek.

 Po meczu trener Granatu Skarżysko, Bolesław Strzemiński, podkreślił determinację swoich zawodników, ale także uznał świetną postawę bramkarza przeciwnika za kluczową dla ostatecznego wyniku. Z kolei trener gości, Janusz Cieślak, wyraził radość z powodu zwycięstwa swojej drużyny, podkreślając dobrą grę w obronie i determinację zawodników.

- Zespół Spartakusa pierwszą połowę zagrał bardzo mądrze. Myśmy po prostu w pierwszej połowie  nie wyszli na boisko. Druga połowa zdecydowanie nasza. Mieliśmy swoje sytuacje, mieliśmy swoje możliwości zdobycia bramki i to nawet kilka, jednak  bramkarz zespołu przeciwnego zaprezentował się rewelacyjnie w tych sytuacjach. Wybronił im chyba ze cztery albo z pięć sytuacji takich, w których mogły paść  bramki.  Gramy dalej i będziemy się przygotowywać do następnych meczy – podkreślał po meczu Bolesław Strzemiński, trener Granatu Skarżysko.

 -  Bardzo się cieszę, bo od dawna nie mieliśmy smaku zwycięstwa. Pierwsza połowa w miarę przyzwoita w naszym wykonaniu, druga zdecydowana przewaga gospodarzy.  Dobra determinacja, dobra obrona, świetna postawa bramkarza dała nam trzy punkty. Gratuluję chłopakom – powiedział po meczu trener gości Janusz Cieślak.

 W kolejnej kolejce Granat Skarżysko zmierzy się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz. Mecz odbędzie się 30 marca o godzinie 11:00.

 

20. kolejka RSActive 4. liga 

 

Granat Skarżysko-Kamienna  – Spartakus Daleszyce 0:1 (0:1)

0:1 Irakli Meskhiia 37 (k)

 

Granat: Piotr Prasek – Szymon Kilianek, Wiktor Bartoszek, Dawid Tutaj, Wiktor Pluta (60. Igor Młodawski), Bartosz Woźniak  (60.Bartosz Woźniak), Bartłomiej Papros (80. Kamil Garbacz) , Karol Dudzik, Bartłomiej Drabik - Bartłomiej Książek, Błażej Miller. Trener Bolesław Strzemiński

 

Spartakus: Artem Olekhnovych – Michel Faye, Robert Sitarz (63. Artem Kazachok), Stanislav Mokrosnop (69.Łukasz Górski), , Seweryn Sala, Seweryn Kaleta (75. Daniel Wołowiec), Kamil Cholewiński, Kacper Chudecki 85.(Rafał Kowalski), Krzysztof Capar (80. Grzegorz Kowalczyk), Irakli Meskhiia, Filip Ptak. Trener Janusz Cieślak.

Aktualizacja: 23/03/2024 20:36
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do