Po remoncie Skarżyskiego kina Centrum w 2012 roku, liczba widzów, która zasiadła przed wielkim ekranem wzrosła ponad czterokrotnie.
Trend na chodzenie do kina i oglądanie filmów wzrósł w całej Polsce. Wyniki oglądalności z pierwszych miesięcy tego roku są zaskakująco wysokie. W polskich kinach sprzedano 11,8 mln biletów. To o 700 tys. więcej niż w tym samym okresie 2015 r. Co więcej, z roku na rok przybywa widzów. Skarżyskie kino w ostatnich latach także odnotowało wzrost liczby widzów. Ich ilość zależy głównie od filmów, które są grane.
- My szanujemy widza i gramy czy to dla 5 osób czy dla 150 osób - mówi Paweł Poros, dyrektor kina.
Do kina chodzą wszyscy: dzieci, nastolatkowie, dorośli, emeryci. Repertuar dobierany jest tak, żeby każdy znalazł coś dla siebie. I często jest tak, że to dorośli na bajce bawią się lepiej niż dzieciaki.
Z myślą o najmłodszych w kinie wystartowały seanse porankowe, które odbywają się głównie w wakacje, ferie i niektóre weekendy. Na takie seanse przychodzi kilkadziesiąt osób - dzieci z rodzicami.
Najwięcej osób przychodzi oczywiście w weekendy, ale tak jest także w dużych miastach. Szturm na kinowe sale zaczyna się w piątek po południu i trwa aż do niedzielnego wieczora. W Skarżysku weekend przeciąga się aż do poniedziałku.
- Mamy tanie poniedziałki, bilet na seans 2D kosztuje 12 zł., a na 3D 16 zł. Bardzo trafiony pomysł - dodaje kierownik kina.
Wiele kin w Polsce wprowadziło jeden tani dzień w tygodniu na bilety. W jednym są to wtorki, w innym czwartki. I ludzie chętnie z tego korzystają, w niższej cenie mogą dostać taką samą rozrywkę jak w innym dniu.
Najczęściej oglądaną bajką w skarżyskim kinie były Minionki - 2,5 tys. widzów. Światowy hit, który przyciągnął przed ekran najwięcej Skarżyszczan to Gwiezdne wojny - 2 tys. widzów. Polskim filmem, który oglądany był najczęściej była Planeta Singli - 3 tys. widzów.
Skarżyskie kino gra filmy, głównie z trzech grup tematycznych: bajki, blockbustery i filmy artystyczne. Blockbustery, czyli światowe hity przyciągają największą widownię. Na takim seansie pojawia się nawet do 300 osób - jak na Skarżysko, to sporo. Nieco mniejszą popularnością cieszą się filmy artystyczne np. Śmietanka Towarzyska, Boska Florence - one maja widownię mniejszą, ale wierną.
- My do kina chodzimy tak raczej okazyjnie. Jak jest jakaś fajna premiera, albo ktoś nam poleci. Fajnie, że jest kino tu na miejscu, a nie musimy jechać do Kielc czy Radomia - mówi spotkana pod skarżyskim kinem Magda.
Dyrekcja skarżyskiego kina zdaje sobie sprawę ze specyficznego położenia i tego, że ludzie mają szczególnie blisko do starachowickiego kina czy kieleckich multipleksów. Jak informują, starają się grać premiery najszybciej jak to możliwe.
Skarżyszczanie chętnie korzystają także z możliwości zakupu tańszego biletu w ramach Skarżyskiej Karty Dużej Rodziny. Miesięcznie jest to ok. 250 widzów. Taki bilet kosztuje wtedy tylko 6 lub 8 zł. Koszt wyjścia do kina dla 4-osobowej rodziny to 24 zł bądź na seans 3D - 32 zł.
w kółku
W 4 dni, film Smoleńsk w skarżyskim kinie obejrzało 300 osób
Chętnie oglądane przez dzieci:
- Minionki
- Angry Birds
- Epoka Lodowcowa. Mocne uderzenie.
Chętnie oglądane przez dorosłych:
- Planeta Singli,
- Gwiezdne wojny VII. Przebudzenie mocy.
- Wkręceni 2,
- Pitbull. Nowe porządki.
- Kapitan Ameryka,
- Avengers
Komentarze opinie