10 września pomimo upalnej aury i doniesień o braku grzybów z 20 zadeklarowanych grzybiarzy przed bliżyńskim Zameczkiem pojawiło się 13 osób na IV bliżyńskie grzybobranie organizowane przez Gminny Ośrodek Kultury w Bliżynie.
Miejscem zbiórki grzybów były okolice Piekła Dalejowskiego. Jak się okazało grzybów jak na lekarstwo, ale dobry humor i zabawa nie opuszczały uczestników.
- Pierwsze grzyby znalazła Jadzia Bilska, a potem to już się "posypało". Zebraliśmy w sumie ok. 4 kg grzybów. Głównie: prawdziwki, borowiki ceglaste, rydze, podgrzybki - mówi Katarzyna Skarus, dyrektorka GOK w Bliżynie.
Po zakończonym grzybobraniu grzyby, które zebrali uczestnicy zostały obrane i skonsumowane w trzech daniach: sos grzybowy z chlebkiem, jajecznica na grzybach z chlebkiem i deser - rydze na masełku.
Zostały przyznane nagrody. Największego prawdziwka znalazła Jadzia Bilska,a najwięcej zebrała ich 11 letnia Ola Antoniak. Osobą, która uzbierała najwięcej grzybów była Jadzia Bilska.
Komentarze opinie