Wicelider GKS Nowiny był rywalem suchedniowskiego Orlicza w 25 kolejce spotkań świętokrzyskiej ligi okręgowej, podopieczni trenera Jerzego Rota prowadzili niespodziewanie po pierwszej połowie 1:0, spotkanie jednak zakończyło się wygraną gości 2:3, choć gospodarze łatwo punktów nie oddali.
Zdecydowanym faworytem tego spotkania była drużyna z Nowin, która walczy o awans do czwartej ligi, goście byli drużyną lepszą, prowadzili grę, ale na pierwszą połowę schodzi przegrywając 1:0, w 17 minucie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Marek Banaczkowski, którego zastąpił Grzegorz Skarbek. To właśnie on został bohaterem pierwszej połowy, w 32 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w pole karne zachował się najprzytomniej pokonując bramkarza gości. Goście mimo przewagi nie mieli dużo sytuacji bramkowych, to zasługa dobrej gry w defensywie drużyny Orlicza, która wytrzymała napór gości.
W drugiej połowie goście rzucili się do odrabiania strat, na efekty nie trzeba było długo czekać, w ciągu pierwszych 10 minut strzelili dwie bramki i prowadzili 1:2, jednak gospodarze nie dali za wygraną i walczyli do końca. W 72 minucie Mirosław Słoń doprowadza do remisu, niestety odpowiedź gości jest natychmiastowa, cztery minuty później prowadzą 2:3. W 79 minucie Szewczyk ustala wynik spotkania na 2:4. W ostatniej minucie spotkania Krzysztof Rzeszowski mógł zmienić rozmiary porażki, ale jego strzał trafił tylko w słupek.
W 26 kolejce spotkań (22 maja, 17.00) Orlicz Suchedniów zagra na wyjeździe z Grodem Ćmińsk.
Komentarze opinie