- W tym roku, aby zdobyć najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich, wyruszyliśmy z Bodzentyna i szlakiem niebieskim powędrowaliśmy do Świętej Katarzyny, potem szlakiem czerwonym dotarliśmy na szczyt Łysicy, gdzie spotkaliśmy turystów z Suchedniowa Skarżyska i Końskich. Mimo trudnych warunków i kapryśnej aury humory wszystkim dopisywały i już snujemy plany na przyszłoroczną trasę - mówią członkowi grupy.
Zimowe wejścia na Łysicę trwają od siedmiu lat, zapoczątkował je Klub Górski PTTK i Klub Turystów Pieszych "Przygoda" z Kielc. Mimo trudnych warunków, padającego deszczu, błota i śniegu na trasie humory dopisywały. Na trasie można było spotkać turystów z Kielc, Bodzentyna, Końskich, Suchedniowa, Skarżyska i Bliżyna. W sumie w ten dzień szczyt zdobyło ponad 100 sympatyków wspinaczki. Na górze grupa z Bliżyna, wspólnie z innymi turystami ulepiła bałwana oraz wzięła udział w bitwie na śnieżki. Ciekawostką była zimowa kąpiel w śniegu, którą odbyła grupa morsów ze Skarżyska - Kamiennej i Suchedniowa zrzeszona w grupie Morsy z Madagaskaru. Kolejna zimowa wyprawa na Łysicę już za rok.
Komentarze opinie