Reklama

Brak awansu będzie rozczarowaniem

09/12/2015 13:28
- Jesteśmy po zakończonej rundzie jesiennej, rundzie, która była dla nas pewną nowością, dlatego, że rozpoczęliśmy rozgrywki w zupełnie nowej klasie rozgrywkowej. Na pewno cieszy wynik, bo jesteśmy wiceliderem, tracimy pięć punktów do lidera i to jest pozytywne. Spodziewaliśmy się mimo wszystko, że ten dystans będzie mniejszy. Pamiętajmy o tym, że w drużynie występują młodzi chłopcy. To są nasi wychowankowie i taka też była idea, która mi przyświecała. Wspominałem o tym, że chciałbym, aby drużyna była zbudowana z wychowanków, żeby się ogrywali i zdobywali doświadczenie w tej niższej lidze. Żal kilku straconych punktów, szczególnie w meczu z Zielenią Żelisławice i Spartą Dwikozy, generalnie wynik osiągnięty jesienią jest zadowalający - powiedział Grzegorz Żuk.

- Na co dzień borykamy się z szeregiem problemów związanych z wypełnieniem finansowania. Kiedy zostawałem Prezesem wspominałem, że mam wielkie ambicje, aby klub utrzymać na wysokim poziomie. Brutalna rzeczywistość jest taka, że aby inwestować w sport, aby znalazł się ktoś, kto chce w ten sport inwestować, to musi jednocześnie spełniać szereg przesłanek. To nie jest kwestia chęci, czy też ciężkiej pracy, którą wykonuje zarząd, aby tych sponsorów pozyskać, ale to jest także kilka dodatkowych elementów, chociażby kwestia zainteresowania kibiców czy kwestia stadionu, na którym musimy rozgrywać mecze. Te okoliczności nam niestety nie sprzyjają. Jeśli chodzi o firmy skarżyskie staraliśmy się dotrzeć wszędzie tam gdzie tylko jest to możliwe, ja tutaj nie mam sobie nic do zarzucenia, ani żaden z członków zarządu, robiliśmy na prawdę bardzo dużo - stwierdza Prezes Żuk.

- To ogromne tąpnięcie jakim była utrata głównego sponsora strategicznego zachwiało naszą pozycją i spowodowało, że musieliśmy się cofnąć mocno do tyłu. Mimo tej ogromnej straty udało nam się organizacyjnie klub dobrze ułożyć. Jestem spokojny bo wiem o tym i śledzę to na co dzień. Praca jaką wykonują członkowie zarządu jest bardzo skuteczna i solidna. To widać nie tylko po wynikach pierwszej drużyny, ale również grup młodzieżowych - podkreśla sternik skarżyskiego klubu.

- Wielkim wysiłkiem udało się część chłopaków zatrzymać, to nie było łatwe. Wielu chłopaków zgłaszało pretensję do klubu, jeszcze kiedy grali w trzeciej lidze. Udało się te wszystkie rzeczy powyjaśniać. W tej chwili jesteśmy w sytuacji takiej, że praktycznie nikt do klubu pretensji nie zgłasza. Uważam to za sukces, jeszcze pół roku temu sytuacja była trudna. Klub się nie rozpadł,  istnieje, walczy, ma ciągle realne szansę na awans do czwartej ligi. Jesteśmy dobrej myśli, bardzo byśmy sobie życzyli tego awansu, nie będę ukrywał, że dla mnie brak awansu będzie rozczarowaniem - zakończył Grzegorz Żuk.

W przerwie zimowej zespół na pewno opuści Adam Imiela, który wiosną zagra w Busku Zdroju, niepewna jest przyszłość Bartosza Strzębskiego, któremu obowiązki zawodowe mogą nie pozwolić łączyć grę w piłkę i pracować. Pozostali zawodnicy zostają w Granacie na rundę wiosenną - powiedział kierownik klubu Rafał Gołofit.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Skarzyski.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do