Nie pierwszy raz na sesji Rady Miasta poruszano kwestię złego stanu nawierzchni ul. Stokowiec. Zdaniem mieszkańców droga nie jest przejezdna, a dziury rodzą się każdego dnia.
- Ledwo rowerem da się przejechać, ale i tak slalomem. Nie lepsza jest jazda samochodem. Chyba mieszkańcy zasługują na kawałek dobrej drogi - podkreślają mieszkańcy.
Podczas październikowej sesji Teresa Sułek, przewodnicząca Osiedla nr 7, wnioskowała o wysypanie gryzu na drodze po zachodniej stronie ul. Stokowiec, przy ul. Szerokiej oraz w stronę Rejowa celem wyrównania ubytków i nierówności w jezdni. Już wtedy burmistrz informował, iż wykorzystano środki na utrzymanie tych dróg.
A trzeba podkreślić, iż stan drogi faktycznie nie należy do najlepszych. Jak tylko wjedziemy na początek ulicy, tuż przy przejeździe kolejowym, od razu witają nas wielkie dziury. Mieszkańcy są zdania, że najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby teraz ustawienie znaków, które ograniczałby prędkość na tej ulicy.
Mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Droga owszem będzie robiona, ale nie w najbliższym czasie. Najpierw trzeba wykonać choćby kanalizację. Nie jest znany także termin rozpoczęcia remontów innych gminnych ulic takich jak choćby Powstańców, Krótkiej, Spokojnej. Dobre wieści dla mieszkańców osiedla Bugaj przekazał burmistrz podczas ostatniej sesji Rady Miasta.
- Spotkałem się z Jolantą Pajek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej i uzgodniony został plan wspólnej realizacji w 2016 r. remontu drogi na osiedlu Bugaj - poinformował Cezary Błach.
Komentarze opinie