Do obu incydentów doszło pod koniec października na terenie Skarżyska-Kamiennej. Podczas pierwszej dewastacji całe zdarzenie widzieli funkcjonariusze z pionu kryminalnego, którzy akurat w tym czasie patrolowali ulicę Słowackiego. Było to 24 października.
- Zauważyli idącą grupę osób. W pewnym momencie jeden z mężczyzn przechodząc obok znaku drogowego zatrzymał się, wyciągnął spray i pomalował tablicę znaku. Policjanci widząc całą sytuację natychmiast zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w organizmie - relacjonuje mł. asp. Damian Szwagierek, rzecznik prasowy KPP.
Do drugiego zdarzenia doszło ostatniego dnia października na terenie PKP.
- Sprawcy flamastrów nanieśli malunki i napisy na cztery wagony pociągu oraz wybili szybę w jednym z nich. Jeden z chuliganów, 19-letni mieszkaniec miasta, został zatrzymany przez pracowników kolei na miejscu zdarzenia. Drugi uciekł - mówi rzecznik.
Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego natychmiast podjęli działania. Sprawca został zatrzymany niedługo po zdarzeniu. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej.
- Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało od 1,7 do 1,8 promila alkoholu w organizmach. U jednego ze sprawców policjanci znaleźli w bieliźnie flamaster, za pomocą którego prawdopodobnie naniesione zostały napisy - dodaje rzecznik.
Komentarze opinie