Do incydentu doszło w dzień Wszystkich Świętych w Skarżysku-Kamiennej. Kierowca osobowej skody jadąc na cmentarz zatrzymał się w korku. Nagle na maskę wskoczył mu nieznany mężczyzna.
- Wskoczył na pokrywę silnika skody, po czym zaczął po niej skakać. Oprócz maski uszkodził również przednią szybę - relacjonuje mł. asp. Damian Szwagierek, rzecznik prasowy KPP.
Właściciel pojazdu próbował zatrzymać chuligana. Wtedy pojawił się kolejny mężczyzna, który podbiegł do poszkodowanego. Zaczął go szarpać oraz kopać jego pojazd.
- Drugi sprawca zagiął i zarysował tylne drzwi skody, po czym obydwaj uciekli. Chuligani spowodowali uszkodzenia o wartości 3.000 złotych - wyjaśnia rzecznik.
Poszkodowany poinformował o zajściu skarżyskich policjantów. Kilkanaście minut później funkcjonariusze ogniwa patrolowo interwencyjnego zatrzymali podejrzanych o dokonanie tego czynu.
- Byli to dwaj mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej w wieku 30 i 31 lat. Okazało się, że mężczyźni byli w stanie pod wpływem alkoholu. 31-latek miał ponad 3 promile, natomiast 30-latek posiadał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Za uszkodzenie mienia ustawodawca przewidział kare do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje Damian Szwagierek.
Komentarze opinie