Śmietniska w środku miasta

- Wiosenne porządki czas zacząć! - tak twierdzą mieszkańcy Skarżyska, którzy niemal na każdym osiedlu widzą zalegające śmieci. Butelki, zużyte torebki, opakowania po chipsach - takie krajobrazy mamy przed oczami spacerując po mieście.

Mieszkańcy Skarżyska już nie mogą spokojnie patrzeć na pokłady śmieci, które widzą dookoła. Rozrzucone plastikowe i szklane butelki po soczkach, piwach, porozrywane worki po śmieciach i reklamówki wiszące na krzakach, pudełka po papierosach, a nawet stare wanienki dla dzieci - takie krajobrazy zobaczymy spacerując chodnikami na skarżyskich osiedlach. Najgorsza sytuacja, zdaniem naszych Czytelników, jest na ul. Paryskiej, Niepodległości, Żeromskiego, osiedlu Bór. Na tym ostatnim mieszkańcy nie mogą nawet doprosić się koszy na śmieci.

- Ich brak powoduje, że młodzież, która przesiaduje na ławeczkach wyrzuca śmieci gdzie popadnie. W sumie trudno się dziwić skoro nie ma gdzie ich się pozbyć. Szczególnie przy ul. Nowej i Sosnowej tych koszy brakuje, zresztą niewiele lepiej jest na całym osiedlu. Tak naprawdę to kosze są jedynie przy przystankach autobusowych, ale to przecież własność MKS, a nie miasta - twierdzi mieszkanka osiedla.

Śmieci to jeden problem. Drugim jest zalegający po zimie piach na chodnikach, a także na poboczach ulic.

- Są przecież roboty publiczne. Powinno się zatrudnić ludzi i sprzątaliby miasto. Teraz to naprawdę wstyd kogoś zaprosić. Sterty śmieci leżą w środku miasta, na głównych ulicach - twierdzi pani Maria.

Okazuje się, że już wkrótce sytuacja ulegnie zdecydowanej poprawie.

- Umowy na pozimowe sprzątanie jezdni i chodników już są podpisywane i sprzątanie ruszy 23 marca. Również jeszcze w marcu rozpocznie się pozimowe sprzątanie terenów zielonych i skwerów - informuje Izabela Szwagierek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Skarżysku-Kamiennej.